film
Faust
Faust - Eine deutsche Volkssage
1926
1 godz. 56 min.
Doktor Faust zostaje nawiedzony przez Mefisto, który oferuje mu młodość, w zamian za oddanie duszy. Starszy mężczyzna podpisuje cyrograf z diabłem i ma okazję przeżyć to, czego dawniej sobie odmawiał, w tym nawiązuje romans z młodą Małgorzatką. więcej mniej
reżyseria
scenariusz
gatunek
produkcja
premiera
Ranking ról
Friedrich Wilhelm Murnau kieruje się w swym filmie nie tyle dramatem Wolfganga Goethego, ile średniowieczną baśnią ludową. Faust (Gösta Ekman) zapisuje swą duszę Mefistofelesowi (Emil Jannings) i otrzymuje od niego z powrotem swą młodość. Po pobycie we Włoszech, gdzie w pełni korzystał z radości życia, Faust powraca do domu i zakochuje
Informacje o filmie Faust
na podstawie
Johann Wolfgang von Goethe (sztuka)
studio
Universum Film (UFA)
tytuł oryg.
Faust - Eine deutsche Volkssage
inne tytuły
Reżyser F.W. Murnau chciał, żeby to Lillian Gish zagrała Gretchen, ale aktorka żądała w zamian, by zdjęciami zajął się Charles Rosher. Murnau ostatecznie zatrudnił Camillę Horn.
Leni Riefenstahl starała się o główną rolę, ale jej kandydatura została odrzucona.
Friedrich Wilhelm Murnau jest szeroko znany jako twórca kultowego horroru "Nosferatu: Symfonia grozy". Jednak to tylko szczyt góry lodowej. Murnau wpisał się w historię kina jako twórca nietuzinkowy. Tworząc w estetyce ekspresjonizmu, wyreżyserował mnóstwo dzieł, które nawet dziś budzą podziw. Oprócz wspomnianego "Nosferatu..." także "Portier z... więcej
Na mnie zrobił większe wrażenie, niż "Nosferatu: symfonia grozy". Przede wszystkim od strony wizualnej - ujęcia demona przysłaniającego swoim płaszczem miasto i ściągającego na nie zarazę nie zapomnę już chyba nigdy. Podobnie jak zdjęć "latającej" kamery, w scenie, gdy Faust zostaje zabrany... więcej
Opowieść ludowa najlepszego sortu. Murnau po raz wtóry udowadnia, że zachodnia flanka wiodła prym podczas niemej ery kina.
2
Nie podejrzewałam, że niemy film zrobi na mnie takie wrażenie... Nawet naiwny morał nie umniejszył mojego zachwytu nad tym dziełem. Ciężko znaleźć słowa do opisania tego hipnotyzującego, olśniewającego od strony artystycznej filmu - to trzeba po prostu przeżyć...
Moja ocena: 10/10 +... więcej
To w mojej ocenie niezły film fantasy, z elementami dramatu. Fabuła jest ciekawa i nie nudzi. Na uwagę zasługuje ekspresyjna gra aktorska Emila Jannings i Camilli Horn. Film warto obejrzeć by również zobaczyć ciekawą scenografią i efekty specjalne. Polecam koneserom starego kina.
2
