PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=707886}

Feniks

Phoenix
6,5 4 606
ocen
6,5 10 1 4606
7,2 8
ocen krytyków
Feniks
powrót do forum filmu Feniks

Zakończenie mocne:)

ocenił(a) film na 6

Warto zobaczyć chociażby dla świetnego zakończenia.

ocenił(a) film na 6
iskaonet

Czasem nie mówiąc nic, można tak wiele powiedzieć

iskaonet

nie oglądałam filmu zbyt uważnie :P
1. czyli johnny zorientował sie ze to jest jego zona dopiero gdy zaspiewała ?
2. czy ta cała ekipa witajaca ja na peronie to autentyczni znajomi czy tez jacys podstawieni przez niego?
3. czy dobrze rozumiem, ze on i tak nie miał juz dostepu do jej pieniedzy, poniewaz rozwiodł sie z nia przed donosem?

ocenił(a) film na 6
karoolcccia

Johnny poznał żonę dopiero gdy zaśpiewała i gdy zobaczył jej numer z obozu. Sądząc po reakcji reszty gości, byli lekko zszokowani, więc pewnie też ich cała ta sytuacja zaskoczyła.

ocenił(a) film na 7
iskaonet

ahh mam słabość do tego duetu, widziałam ich razem w "Barbarze" - swoją drogą gorąco polecam :)
Jak sądzicie, Johnny wydał ją Niemcom, ale czy żałował?

ocenił(a) film na 7
supermonkey

Chyba niekoniecznie, skoro jedyne, o czym myślał, to jej pieniądze....i był tym tak zaślepiony, że nie dostrzegł, że to ona, mimo, że próbowała mu to kilkakrotnie przekazać. Poza tym ona, czy nie ona, widać było, że przeżyła traumę, prawdopodobnie właśnie była więźniarka a nie miał dla niej współczucia, czy serdeczności. Podły człowiek. Zgadzam się z głosem, że zakończenie bardzo dobre. Film o poszukiwaniu utraconej po traumie tożsamości, rozpaczliwej nadziei w miłości (bo ona go bardzo kochała i zagłuszała przed sobą fakty), ale też o reakcji części społeczeństwa niemieckiego na zakończenie wojny: najlepiej to zapomnijmy. Film ma swoje niedociągnięcia w realizacji, ale niesie ważne treści, no i Nina Hoss jak zwykle świetnie zagrała.

ocenił(a) film na 7
supermonkey

Też mam słabość i też po Barbarze!
Myślę, a wręcz jestem przekonana, że nie żałował :(

ocenił(a) film na 5
invasion

Też mam słabość do tej pary i też po dobrej "Barbarze":)
Czego niestety nie można powiedzieć o "Feniksie", ponieważ główny wątek, na którym opiera się film jest naciągany jak plandeka na żuku, a nielogiczność przekracza wszelkie dopuszczalne normy. Naprawdę ciężko uwierzyć w historię, gdzie ni z gruchy ni z pietruchy pojawia się kobieta bardzo podobna do niby zmarłej żony i wołająca go po imieniu. Johnny nie zastanawia się skąd się wzięła, całkowicie ignorując znerwicowanie i zahukanie, ten sam charakter pisma, głos, sylwetkę i od czasu do czasu rzucane przez bohaterkę znaczące aluzje... Z bólem serca oglądałam świetną grę aktorów, której jednak nie udało się przyćmić absurdalności fabuły. No i to mieszkanie gdzie Nelly mieszkała z Leną... W powojennym Berlinie, w całości umeblowane, wyremontowane?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
iskaonet

Tak serio to trochę ciężko oglądało mi się ten film. Denerwowało mnie to chowanie się przed mężem itd. Ale jak się okazało później miało to sens. Największy szok w filmie to scena w której Nelly nocą wraca z baru a po wejściu do domu jest jasno i wydawało mi się, że na zewnątrz świeci słońce gdy widzimy po chwili kawałek okna i firankę. Wydawało mi się? No, ale nie wyszło to najlepiej. Oscara bym nie dał hehe

Nie bardzo rozumiałem powód rozwodu, ale szczerze myślałem, że mąż ją kocha. Na końcu jednak ta scena z rodziną i to sztuczne ich zachowywanie się. Jak amatorzy albo jak rodzina, która udaję szczęśliwą z powrotu nieprawdziwej Nelly. Czy tak miało to wyglądac.

Swoją drogą ciekawie to wyglądało jak w filmie na torach cwiczyli scene przywitania a później ją odgrywali jak na planie filmowym :D Ale i tak słabo to wyszło :)

Jednak co sprawiło, że zapamiętam ten film? Oczywiście końcówka, która była rewelacyjna.
Po pierwsze podczas posiłku gdy Lene zapytała Nelly czy kiedyś jej zaśpiewa , nie spodziewałem się, że ta kobieta potrafi cokolwiek zanucic, a co dopiero zaśpiewac. Myślałem, że to tylko taka scena, która miała wyjaśnic, że Nelly ma talent i nic poza tym. Do tego po angielsku. To już w ogóle zwątpiłem.
Ale na końcu zaśpiewała wyśmienicie. Byłem w szoku. Tym bardziej, że nie znam żadnego aktora który występował w filmie więc nie wiedziałem czego się spodziewac.

No i to zaskoczenie wszystkich. Myślałem: dlaczego nikt nie bije braw? Nelly wyszła i wszystko jasne. Lene miała racje.

ocenił(a) film na 4
benburney

Powód rozwodu - jeśli chciał mieć Gestapo z głowy, to nie mógł pozostać mężem Żydówki.
A to sztuczne zachowanie odbieram tak - to byli sami niemcy, zerwali z malzenstwem kontakty gdy zaczeto stosowac represje wobec Zydow. Zakladam, ze wiedzieli tez o zdradzie Johnnego.

ocenił(a) film na 6
iskaonet

Cały film czekam na to mocne zakończenie, a tu takie coś. Rozczarowałem się.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones