bardzo dobry film, jak ktos wspomnial troche naiwny i naciagnay -no prosze...msciciel malpa z brzytwa?:) ale tu chodzi o kliamt. dario jest mistrzem stwarzania nastroju grozy osamotnienia i tajemnicy...kocham jego film, tez ten:)
niby wszystko już to było, ale warto obejrzeć mimo dlugiego czasu emisji. Po wielu "nowych" produkcjach to właśni eten wionąl "pewnego rodzaju świeżością". Gore klimaty.
Momentami może trochę naiwny, ale nie o precyzyjną logikę w horrorach chodzi. Niektóre sceny wstrząsające, dobry klimat i muzyka. 7/10 póki co.
Jak to milo, ze wreszcie cos na tej stronce ruszylo :-D Juz zaczelam sie obawiac, ze nikt tego filmu nie widzial. Polecam go wszystkim milosnikom tworczosci D. Argento. Pozdrowienia dla tworcow strony!
Pomysł z owadami fajny i oryginalny, muzyka niezła, ale w pewnych momentach beznadziejnie dopasowana do tego co się aktualnie działo w filmie.
Końcówka podciąga też ocenę, jest tam kilka fajnych scen z dzieciakiem-basenem-odcinaniem głowy, ale w całości zabrakło jakiejś ciekawej zagadki/intrygi i przez to film mnie...
" PEŁZAJĄCA ZARAZA ". Taki miałem tytuł tego filmu na kasecie VHS w styczniu 1991 roku. Tytuł oryginalny brzmiał " Creepers".