Dlaczego tak? Ano bo poerwsza połowa filmu reweacyjna. "Drill Instructor" bardzo prawdziwy i realistyczny. Podobno współcześni szkoleniowcy marines wzorują się na nim a jego powiedzonka przeszły juz do historii. Zresztą sprawdzcie sami w książce "Złodzieje z Bagdzdu". Co do drugiej części dziejącej się w Wietnamie to porażka. Sceny ze snajperką to katastrofa. Uważam że marines po takim szkoleniu powinni sprawę załatwić w 5 minut bez strat i mrugnięcia okiem, tymczasem zamiast dobrego wojenno-żołnierskiego kina mamy na siłę wciśnięte pacyfistyczno-antywojenne kawałki, które nie trzymają się realiów (porównajcie np. z "Byliśmy Żołnierzami") ani nie pasują do części pierwszej. To jakby zupełnie inni ludzie mimo że grają ich ci sami aktorzy. Przyjżyjcie się uważnie.
TeoF.
FYI: to powyżej to moje prywatne, czysto subiektywne zdanie.
No to odpowiem ci na te twoje prywatne, czysto subiektywne zdanie-za dużo wojennych bajek w stylu "Byliśmy Żołnierzami" sie naoglądałeś i piszesz bzdury w stylu-że marines po takim szkoleniu powinni sprawę załatwić w 5 minut bez strat i mrugnięcia okiem-ten film z Gibsonem to piękna propaganda na cześć USA i wspaniałej armii która chciała przynieść "wolność", a źli wietnamczycy tak im sie odpłacili.Co ty wiesz o historii wojny w wietnamie?prawdopodobnie tylko to co zobaczyłeś w tym gniocie Byliśmy Żołnierzami.Pełny magazynek to właśnie antywojenny film w czystej postaci-pokazujący w dwóch ujęciach-pranie mózgu młodym żołnierzom w koszarach aby potem wysłać ich na drugi koniec świata żeby walczyli jako mięso armatnie w imię wielkij polityki USA(przykład wojny w iraku jak bardziej na miejscu i na czasie-ropa człowieku ropa a nie wolność dla jakichś arabów).W wietnamie chodziło w tamtym okresie o nie dopuszczenie do przejęcia władzy przez komunistów i przejściw wietnamu do strefy wpływów ZSRR.