Film miał premierę, przechodzi bez echa, przynajmniej ja nie słyszę, by się szerzej o nim mówiło czy pisało w różnego rodzaju mediach (widocznie na promo nie wystarczyło kasy), opinie recenzentów w większości kiepskie i jeszcze ktoś, by miał tracić pieniądze i płacić za tworzenie tu kont i obniżenie i tak bardzo niskiej oceny? Nie ma to sensu. Ciekawość budzą za to oceny 10/10 od dopiero co założonych kont.

Ale tych co postawiły 10 i zostały niedawno założone dużo mnieja, jedyne normalne profile z konkretnym dorobkiem oceniają film średnio, ale to tylko kilku użytkowników. Może i film jest słaby, ale zakładanie kont tylko po to żeby napisać coś obraźliwego i postawić jeden jest świństwem. Podobnie jak oszustwem jest robienie tego po to, żeby film wychwalać, aczkolwiek na innych forach zdarza się, że cała strona pochwał jest pisana przez profile z kilkoma filmami czy kilkoma komentarzami przez 5 lat i nikt nie reaguje, tak jest choćby przy najnowszych Gwiezdnych wojnach czy filmach nagradzanych w Gdyni, lub odwrotnie film hejtują w 90% tylko podejrzane profile - np Botox

Świństwem jest, gdy twórcy rzucają do kina byle co jadąc wyłącznie na nostalgii, licząc, że ludzie będą szturmować kina i wszystko będzie cacy. Tworząc coś, a następnie to publikując trzeba się liczyć z przekrojem opinii. Jeden widz oceni tak, drugi inaczej, a jeszcze ktoś napisze coś za pieniądze.

Nie ma reguły. Jedni użytkownicy oglądają sporo filmów i udzielają się regularnie, a drudzy oglądają tylko konkretne serie i wystawiają noty czy wchodzą w dyskusję raz na jakiś czas, więc nie zawsze nota czy opinia takiej osoby będzie podszywem. Każdy przypadek jest indywidualny, więc wypada go osobno rozpatrywać.

A co do "hejtu" to chyba sami twórcy musieli wymyślić i wypromować te słówko. Możesz coś konstruktywnie skrytykować, podając konkretne argumenty, ale twórca słaby psychicznie, który nie jest w stanie przyjąć do wiadomości, że puszczając coś do ludzi musi się liczyć z różnymi opiniami, a każdy krytyczny głos tak nazywa, co jest dla nich dość wygodną wymówką. Sami mistrzowie, wirtuozi i wizjonerzy :) Ale na multikontach muszą latać i smarować pozytywne opinie o własnych "dziełach" lub zatrudniać ludzi do tego, gdy kasa pozwala :) Haha.

Za "hejt" mogę uznać jakieś personalne jazdy względem twórców czy członków ich rodzin, ale nie konstruktywną krytykę filmu, a dość często tu spotykam się z tym, że co byś nie napisał i jak bardzo konkretnie to jesteś hejterem, zazdrościsz i ogólnie nie masz życia i chcesz się tylko wyżyć :) Kiedyś nawet mnie to śmieszyło, ale od jakiegoś czasu jest to żenujące zachowanie. Obrzucą cię błotem i zrobią wszystko inne, by tylko odwrócić uwagę od dyskusji na temat jakiegoś kijowego filmu.

Świństwem jest hipokryzja Proszę Pana. Nagle zaczął Pan pisać zupełnie innym stylem i używać innej merytoryki. Co się stało pytam Pana? W innych odpowiedziach na tym forum wyzywał Pan innych od „łachów”. Coś nagle Czy to również należy oceny filmu ? Proszę Pana ?

A w którym momencie zachodzi owa hipokryzja, droga pani? Nie obrażam twórców, filmu nie widziałem, więc nie wypowiadałem się na jego temat, a słowo "łach" tyczyło się osób, które po premierze założyły konto, wystawiły notę 10/10 i zachwalają jakie to cudeńko powstało. Gdzie ta hipokryzja? Czyżby ci użytkownicy to byli twórcy latający na multikontach? :) Tylko wtedy to, by była hipokryzja, droga pani, ale chyba nie sugeruje pani, że twórcy sami robią sobie tu konta i oceniają własny film 10/10?

Nie widział Pan filmu?????? I pisze Pan, że cytuję Pana „Świństwem jest, gdy twórcy rzucają do kina byle co „? Proszę Pana serio? I chce być Pan wiarygodny z tymi wszystkimi wypowiedziami i obrazami innych? Naprawdę ma Pan na to czas?

A czy gdzieś w tym zdaniu napisałem, że tyczy się to tego konkretnego filmu? Z użytkownikiem Uwaga_na_trolle toczyliśmy dyskusję ogólną i nie skupioną konkretnie na "Futrze z misia", więc proszę mi nie przypisywać czegoś czego nie napisałem. Z mojej strony było to zdanie ogólne, gdy twórcy zbytnio idą na łatwiznę, ale nie miałem na myśli konkretnego filmu, ale podejście niektórych ludzi ze świata filmowego.

Proszę Pana i na logikę: tych którzy założyli niedawno konto i ocenili na 10 film nie jest wielu, raptem 3/4 konta, gdyby ktoś chciał postąpić według Pana sugestii, pewnie zachowałby się trochę inaczej. Mnie dziwią również wszystkie konta, które nagle się uaktywniły i ruszyły hurtem do oceny 1 oraz do ocen które idą za jedynką. Pana aktywność rownież mnie dziwi, tyle ma Pan do powiedzenia na tym forum a nie widział Pan filmu. Tylko krytyką Pan dysponuje.

Jaką krytyką? Widziałem zwiastun i był słaby, więc oceniłem jego poziom. To wszystko. Filmu nie widziałem, więc go nie oceniam. Poza dyskusjami na temat filmu zawsze wejdzie się na inne zagadnienia i jest to zupełnie normalne, więc nie wiem co moja aktywność tutaj ma do rzeczy. Obserwować sobie mogę tak samo jak pani czy każdy inny użytkownik.

Cytuję Pana wypowiedz na tym forum: „po zwiastunie widać, że nic z tego nie będzie, ale w sumie to było wiadomo od dawna, bo scenariusz pisał Milowicz i to niestety czuć ze stu kilometrów. Żenujące linijki” Czy to nie jest uderzenie personalne ? Proszę się już nie ośmieszać tymi laboratami, niestety jak widać pisane pod publikę, według tego w którą stronę wiatr zawieje. Proszę pochwalić się co Pan osiągnął w życiu i dopiero krytykować innych.

Wyszedł zwiastun, więc z ciekawości sprawdziłem i na jego podstawie mogłem się odnieść i przedstawić swoje zdanie, a że było akurat takie wynikło z braku puenty, ciekawych tekstów i wciskania na siłę przekleństw jako clou dowcipasa. Michała Milowicza nigdzie nie zaatakowałem personalnie czy nie obraziłem. Fiku miku, fą, fą. Oceniłem tylko słabość tekstów. To różnica. Tegeś śmeges. Warto wziąć to pod uwagę. Do człowieka przecież nic nie mam i nie oceniam. Ktoś puszcza produkt, zobaczę zwiastun czy cały film i jako konsument mam prawo się do tego odnieść w ten czy w inny sposób, oceniając dany materiał i to wszystko.

Rozumiem, że oceniając coś 10/10 nie trzeba się chwalić co osiągnęło się w życiu, tak? Ach, te podwójne standardy. Kiedyś wydałem mini album muzyczny, pisałem na pewnej stronie teksty i jako "twórca" wiem, że jednemu coś się spodoba i trafi w gusta, a ktoś odbierze to w sposób obojętny lub negatywny. To zawsze jest ryzyko. Nie każdemu się spodoba, więc nie ma co się ciskać i wszystkiego, aż tak przeżywać. Najważniejsze, że dzielisz się sobą z innymi, pomysłami czy tym co chcesz ludziom pokazać, a tego następstwa zawsze będą różne. Pis joł.

Cytuję Pana wypowiedz raz jeszcze na tym forum: „po zwiastunie widać, że nic z tego nie będzie, ale w sumie to było wiadomo od dawna, bo scenariusz pisał Milowicz i to niestety czuć ze stu kilometrów. Żenujące linijki” w odpowiedzi na powyższe. Przykro mi nie jest Pan prawdziwy i spójny w tym co pisze.

Zazwyczaj jest tak, że jak zwiastun wypada słabo to film nie okazuje się nagle czymś super. Na luziku fiku miku, fą, fą.

Zgadzam się z tym że jednym się spodoba, a drudzy odbiorą produkt w sposób obojętny. I każdy ma do tego prawo. Dokładnie, to zawsze jest ryzko. Ale dlaczego od razu agresja, oczernianie ect ? Skoro jak sam Pan wspomniał, jest Pan twórcą, albumu, tekstów ... ect, to Pan powinien najlepiej rozumieć temat wokół którego toczy się ta cała dyskusja. Dawać przykład innym, a nie ich „zagrzewać do walki”. A ja film akurat widziałam, bawiłam się na nim dobrze, bo mam dystans do świata i trochę poczucia humoru, którego Panu akurat życzę.

Reszty nie będę cytować gdyż szkoda energii....

Ja to rozumiem, trailer mnie nie zachęcił, wydał się durnowaty i nie poszedłem - to jedno, ale drugie - ktoś zakłada konto 4, 5 czy 8 lat temu, niczego nie komentuje, nie ocenia i nagle tutaj zaczyna swoją karierę na filmwebie... Gdyby to było 1 konto, dwa - OK, ale nagle tylu "dostało powołania"??? Ty się wczoraj urodziłeś? Nie pierwszy raz widzę takie akcje. Za to dokładnie w drugą stronę trwa akcja fejkowej klakierni na forum Jak zostałem gangsterem - takie same fejki tylko piejące z zachwytu... smutne to, że nawet tutaj dochodzi do oszustw i manipulacji, bo to jest OSZUSTWO. Nie pisanie negatywne, ale wykorzystywanie trolli do zaniżania lub zawyżania oceny, a filmy mogą sobie robić jakie chcą, demokracja jest

Po obejrzeniu tego filmu powiem tyle ze producenci podpadli WIDOWNI.
Tak słabego filmu nie widziałem dawno.

Ja widziałem film i w dużej mierze mnie rozczarował. Miała być komedia, a niestety nie było zbyt śmiesznie. Oczekiwałem świeżej dawki dobrego humoru, tak jak było w przypadku "Chłopaki nie płaczą", a dostałem nudne, przewidywalne kino, bez krzty humoru, które nie zaskakuje, ale nudzi.

Ja to rozumiem, trailer mnie nie zachęcił - to jedno, ale drugie - ktoś zakłada konto 4, 5 czy 8 lat temu, niczego nie komentuje, nie ocenia i nagle tutaj zaczyna swoją karierę na filmwebie... Gdyby to było 1 konto, dwa - OK, ale nagle tylu "dostało powołania"??? Koleżanko, Ty się wczoraj urodziłaś? Nie pierwszy raz widzę takie akcje. Za to dokładnie w drugą stronę trwa akcja fejkowej klakierni na forum Jak zostałem gangsterem - takie same fejki tylko piejące z zachwytu... smutne to, że nawet tutaj dochodzi do oszustw i manipulacji

Osobiscie nigdy nie czulam potrzeby oceniania filmow. Ale po ostatnich dwoch wypadkach do kina stwierdzilam, ze chce podzielic sie moja opinia. Film ten ciezko w jakikolwiek sposob skategoryzowac. Znane twarze aktorow zapelnily sale kinowa, ale niestety nie uslyszalam smiechow, moze pod koniec ludzie byli zazenowani i smiali sie na sile. Ja bylam zazenowana. Wstyd mi bylo, ze poszlam na cos takiego do kina...

Ja to rozumiem, trailer mnie nie zachęcił - to jedno, ale drugie - toś zakłada konto 4, 5 czy 8 lat temu, niczego nie komentuje, nie ocenia i nagle tutaj zaczyna swoją karierę na filmwebie... Gdyby to było 1 konto, dwa - OK, ale nagle tylu "dostało powołania"??? Koleżanko, Ty się wczoraj urodziłaś? Nie pierwszy raz widzę takie akcje. Za to dokładnie w drugą stronę trwa akcja fejkowej klakierni na forum Jak zostałem gangsterem - takie same fejki tylko piejące z zachwytu... smutne to, że nawet tutaj dochodzi do oszustw i manipulacji

>>>Filmu jeszcze nie widziałem, ale martwi mnie fakt, że wiele negatywnych komentarzy piszą profile, które przez wiele lat od założenia oceniły raptem kilka filmów i nigdzie indziej ich nie widać...<<<

Sugerujesz troll-attake? To teraz uruchamiamy logikę. Ludzie tu mają konta, czasem założone celowo, a czasem z automatu bo chyba kiedyś fejsbuk łączył, jak coś się tam kliknęło. Niektórzy wchodzą często, dyskutują, oceniają, a niektórzy nie mają potrzeby forumowych wymiany myśli. Byli na filmie, bo nawiązywał do już kultowych wręcz "Chłopaków nie Płaczą", zawiedli się, bo ogólnie ten film to chała, więc zawiedzeni postanowili ocenić i się wypowiedzieć. Brak bogatej historii na portalu, przy jednoczesnym długim stażu, nie jest niczym podejrzanym.

Za to podejrzane jest, gdy w dniu premiery filmu jest stworzonych kilkanaście kont-widm, które nie mają nawet ocen filmów czy avatara w nicku i dają filmowi 10/10 oraz pieją pochwalne hymny na jego cześć. I tu ja bym napisał: "Film już widziałem - słaby, ale martwi mnie fakt, że wiele naiwnie pozytywnych komentarzy piszą profile, które zostały założone w dniu premiery filmu, od założenia oceniły raptem tylko ten film i nigdzie indziej ich nie widać..." :-)

Sorry, ale w takie bajki to ja nie wierzę! Ktoś zakłada konto 4, 5 czy 8 lat temu, niczego nie komentuje, nie ocenia i nagle tutaj zaczyna swoją karierę na filmwebie... Gdyby to było 1 konto, ale nagle tylu "dostało powołania"??? Kolego, Ty się wczoraj urodziłeś? Nie pierwszy raz widzę takie akcje. Za to dokładnie w drugą stronę trwa akcja fejkowej klakierni na forum Jak zostałem gangsterem - takie same fejki tylko piejące z zachwytu... smutne to, że nawet tutaj dochodzi do oszustw i manipulacji

Widzisz, ja Ci przedstawiłem swój punkt w drugim akapicie wpisu powyżej i bardziej się ku niemu skłaniam, niemniej każdy na swoje zdanie, Ty masz jakie masz i spoko - szanuje. Peace.

>>>Kolego, Ty się wczoraj urodziłeś?<<<
Nie, nie było to wczoraj, a 6 maj 1984, 6 dni przed wydarzeniami z fabuły Terminatora 1 ;-D

>>>smutne to, że nawet tutaj dochodzi do oszustw i manipulacji<<<
Marketing, marketing i wpływ na opinie. Myślisz, że te komentarze na wp, onetach i innych portalach informacyjnych pod artykułami o np. polityce piszą zwykli ludzie? W pytę wrzutek to różne agencje PR-owe. Userzy facebooka lub twittera, przy takich dyskusjach, to też w wielu przypadkach nie są zwykli ludzie, a tzw. konta funkcyjne. No życie :-/