Całkiem przyjemnie się oglądało. Nie widziałem tego filmu od ponad 10 lat a mimo to pamiętałem kilka scen choć co do części z nich byłem przekonany, że są z Uniwersalnego Żołnierza (nic dziwnego, że nie mogłem znaleźć tego filmu).
Szkoda tylko, że nie pojmuję dlaczego wogóle przylecieli z całym arsenałem na tę planetę-wysypisko, na której nie powinno być żywej duszy? Z nudów? Z nadmiaru funduszy?
też nie mogłem znaleźć tego filmu ;d a ogl go z 10 lat temu lecz nazwę pamiętałem ale nie wiedziałem że to właśnie ten film tylko że to inny i dopiero teraz sobie przypomniałem
Z tego co zrozumiałem, mieli zrobić misję zwiadowczą, pojeździć sobie, ponapinać muskuły i wrócić do domu. Decyzja o podjęciu misji była debilna, ale trzeba zwrócić uwagę na to, że dowódca też taki był - i przy tym za wszelką cenę chciał się popisać swoimi modyfikowanymi genetycznie zabawkami.