czasami śmiać sie chce jak sie patrzy na mine głównego bohatera ale
generalnie fajny film. Nawet wizualnie wciąż daje radę :) Jedynie tylko
ostatnia scena gdzie Todd trzyma na rękach dzieciaka i coś mu pokazuje
palcem z tą samą kamienną miną- jakaś taka sztuczna.. xP