Oto przyjemny i prościutki w swej budowie kryminał. Twórca zadbał o odpowiednie miejsce filmowania, niezłą obsadę, a także dodał szczyptę grozy i humoru. Wyszła z tego wcale nie głupia zabawa, ale nic więcej.
Tak na prawdę "Gdzie jest trzeci król" to tylko wprawka w gatunek, z którego w owych czasach Polacy niezbyt...