9/10
1. Na pierwszy rzut oka wyglądało mi to na głupią nawalankę przepełnioną efektami
specjalnymi i całe szczęście myliłem się.
2. Mniej więcej w połowie filmu już wiadomo jak się skończy, jednak zaskoczeniem dla
mnie było nie ukazanie niczego co się stało już po ostatniej walce, czyżby druga część w
planach?
3. Gra aktorska luźna bez niepotrzebnych spinek na wczuwanie się w postaci i za to plus,
bo to w końcu kino familijne.
4. Efekty specjalne na dobrym poziomie i nie ma ich pełno, także widać film, a nie
stroboskop.
5. Ciekawy rozwój fabuły, prosty, dosłowny i zarazem bardzo przyjemny.
6. Są elementy komediowe i to większość całkiem zabawna.
7. Dźwięk i muzyka w filmie mimo, że nie jestem fanem afroamerykańskich bitów, to
przynajmniej dobrana lirycznie.
8. Ładne ujęcia co po niektóre nawet rzadko stosowane w tego typu filmach, jak na
przykład podczas walki Atoma z Metro
9. Leżąc wygodnie w fotelu zajadając obiad gługo trzymałem pusty talerz na kolanach, bo
aż szkoda było zatrzymywać.
Byłoby 10, gdyby nie jeden fakt... troszkę za mało wymagające od widza.