Niby dobry, a niedobry. Generalnie bardzo lubię filmy SF w których "racjonaliści" (naukowcy, psychiatrzy, policjanci, rządzący) zostają skonfrontowani z niewytłumaczalnymi zjawiskami i muszą zweryfikować swoje poglądy.
Tutaj jednak coś nie pykło. Wstęp trwa przez 75% filmu, a kiedy wreszcie wszystkie składniki są na miejscu, żeby historia mogła się fajnie rozwinąć, następuje... mało satysfakcjonująca puenta.
Szkoda niewykorzystanego potencjału.
5/10