Genialne kino komediowe :D
Duet Carter/Lee powraca. I znów broją. Gdzie się pojawią jest wielka rozpierducha. Ale jaka śmieszna. Film jak najbardziej mi się podobał. Miejscami można było się naprawde pośmiać [scena z mistrzem, czy z zakładnikiem i zakonnicą]. Dobra scena akcji, gdzie walczyli na wieży Eiffla. Polański dobrze odegrał swoją rolę. =]
Tyle ode mnie =]