ale z czasem robi się lepiej. Sprawna realizacja, wciągająca fabuła, fajna muzyka, niezła obsada. Kilka naprawdę kozackich gagów kontrastuje z masą zupełnie nie śmiesznych, wręcz żenujących scen z początku filmu. Koniec końców - niezły film do piwa, jak się lubie Sandrę, tylko cierpliwości trochę trzeba.