Dokument o wciskaniu biednym farmerom indyjskim ziaren roślin GMO przez korporację Monsantu, uzależnianiu ich, bo tylko na nie dostaną kredyt (zasadniczo niczym nie różni się to od innych praktyk "dobrych wujków", np. wymuszenie na otwarcie w 1989 r. granic dla zachodnich towarów i usług; kredyty frankowe). Tzw. demokracja liberalna jest jak zaraza, albo GMO, które wprowadza się w świat bez stosownych badań i odczekania odpowiedniego czasu (jeśli w ogóle coś to da) na zbadanie skutków tej inżynierii genetycznej.