Mam pytanie odnośnie pierwszej sceny, gdy wspinają się po poziomej ścianie.
1. Czy to jest normalne, żeby aż 3 osoby przypinały się do jednej liny. Przecież te haki, które wbili w ścianę nie wyglądają zbyt solidnie i wyglądały za słabe by utrzymać jakieś 200 kg.
2. I drugie pytanie, dlaczego dwie pozostałe osoby spadły. To była szybka akcja i nie zdążyłam zauważyć. Te osoby miały przecież jakąś linę.
Wspinam się parę lat, zarówno na panelu jak i skale. Z wspinaczką wielowyciągową taką jak ta pokazana w 1 scenie filmu nie miałam styczności jednak wydaje mi się, że powinno się wspinać w dwójkach, a nie w takim tłumie... Dodatkowo kostki (to co się nie wbija w skałę,a wkłada w szczeliny) po dobrym zamontowaniu powinny siedzieć choćby nie wiadomo co. Taką mają konstrukcję, że spośród ich kilku rodzai będąc w skale jesteśmy w stanie wybrać coś pasującego. Co do osób spadających na dole.. najprawdopodobniej przerwała się lina. To akurat jest dość normalne. Bardzo często przy takim wspinaniu gdy odpada osoba z góry to pod wpływem szarpnięcia pojawia się ogromna siła, która pomimo atestów liny rwie ją. Czasem jest to dobre, bo pozwala komuś przeżyć. Tak np było z świętej pamięci Kukuczką. Dzięki temu, że szarpnęło liną podczas jego upadku i odcięło to jego partner mógł przeżyć i wrócić :)