Pierwsza część Star Warsów, o której mogę z czystym sumieniem powiedzieć że mi się nie podobała. Chociaż to chyba za mało powiedziane.
Wątek tej śmiesznej ucieczki rebelii to chyba najgorzej przedstawiony wątek w historii GW, po to, by kupić trochę czasu na pokazanie Poe, Finna i Rose, którzy, uwaga, nie wnieśli do tego filmu absolutnie nic.
W recenzjach pisali, że 40 ostatnich minut wbija w fotel. No wbiło, z żenady. Twórcy wybrali tak bardzo najprostsze rozwiązania, że wciąż ciężko mi w to uwierzyć. Śmierć Snoke? Nawet jeśli powróci jakimś cudownym sposobem w IX, to irytujące jest dla mnie, że nie przedstawiono dosłownie ŻADNEGO faktu na temat jego genezy i tak dalej. Dostaliśmy tylko głupkowaty śmieszek rodem czarnych charakterów z Marvela (swoją drogą, pewnie niedługo jakiś crossover bo te filmy stają się zbyt podobne).
Wątek Luka przemilczę, najsłabszy element tego filmu. Jedynie scena w której wspomina, że Obidał ciałaz Anakinem mi się podobała. Yoda wciśnięty tak bardzo na siłę.
A czy Ty musisz od razu obrażać osoby, które mają odmienne zdanie? Poczytaj sobie komentarze: mnóstwo fanów uważa ten film za co najmniej przeciętny film, bez klimatu Star Wars.
jak przeżyjesz więcej niż 20 lat to może zrozumiesz jeśli nie ogłupią cię jeszcze bardziej niż teraz.
hehe dokładnie:) Ludzie traktują starą trylogię jako nie wiadomo co wielkiego. A to jest fajny film rozrywkowy, również pełen sprzeczności, błędów i głupot. Oglądałem ostatnio imperium kontratakuje i pod koniec nie dawałem rady od idiotycznych decyzji bohaterów. Ale nadal lubię ten film bo to jest bardzo dobre kino rozrywkowe. Nie jakaś odyseja kosmiczna a space opera! Ogarnijcie się fanatycy..
100% racji, bardzo przeciętny film, Last Jedi kuleje nie tylko w warstwie wizualnej ale też w scenariuszowej
Wzialem na ten film zone i czulem czysty wstyd ze cos takiego zrobili ze star wars i pelne zazenowanie. Jak Snoke tak zalosnie zginal wiedzialem ze moze byc tylko gorzej. Czuje sie jakby ktos mi ukradl z portfela 32 zl.
Trafnie napisane. Hammil dobrze gral. Driver tez. Ale na moje film zdecydowanie najgorszy.
To na ch. wystawiasz ocenę 1? Osoby, które wystawiają '1' filmowi co najmniej dobremu moim zdaniem, mają coś nie do końca dobrze pod dachówką ;)
A ktoś kto średniakowi wystawia 10 i opowiada o najlepszym SW w historii, to jak ma pod dachówką?. Pewnie wszytko ok według ciebie, bo pokrywa się z twoimi odczuciami, he?. Powiedziałbym raczej że jeżeli ktoś kto uważa że jak inni mają inne odczucia co do filmów od niego samego, są świrkami, to sam tak naprawdę ma nierówno pod sufitem XD.
Jak dla mnie genialny jest zarówno ATAK KLONÓW, jak i OSTATNI JEDI!
Oba filmy mają u mnie 10/10
Oczywiście, że tak. Atak Klonów ma ciekawy wątek detektywistyczny Obi-Wana, świetny motyw wybuchu Wojen Klonów i nadania większej władzy Kanclerzowi, piękne planety (Geonossis, Coruscant), oryginalne, pomysłowe i widowiskowe sceny akcji, wielkie bitwy, walki na miecze, piękny soundtrack. A TLJ nie ma nic z tego. Koślawa, prymitywna i nielogiczna fabuła (cały wątek ucieczki rebeliantów), brak walk na miecze i widowiskowych bitew, brak walki na miecze, soundtrack słaby, nowych planet prawie nie ma.
Skąd tyle hejtu ludzie... świetny film rozrywkowy, pełen humoru i zwrotów akcji. Czego chcieć więcej? Użalacie się nad tą disneyowską produkcją familijną jakby się wam co najmniej życie waliło. Dorośnijcie