Wszyscy kombinują nad tym kim jest Snoke. Być może coś przeoczyłem, ale czy Snoke to po prostu nie Snoke ? Nowa postać ?
Dla mnie SW to Anakin/Vader i Luke. Na siłę ciągnięcie i wprowadzanie nowych wątków i postaci to niszczenie legendy SW. W tym momencie umniejszane są role Skywalkerów o których to właśnie była ta saga. Zakończenie VI epizodu potwierdziło przepowiednie o przywróceniu mocy, a teraz znowu wracamy do tego co było tylko z...
więcejDla mnie SW to Anakin/Vader i Luke. Na siłę ciągnięcie i wprowadzanie nowych wątków i postaci to niszczenie legendy SW. W tym momencie umniejszane są role Skywalkerów o których to właśnie była ta saga. Zakończenie VI epizodu potwierdziło przepowiednie o przywróceniu mocy, a teraz znowu wracamy do tego co było tylko z...
więcejWartka pełna zaskakujących zwrotów akcja. Zakończenie starych wątków. Naprawdę odpuśćcie sobie krytyczne opinie absolutnie niezasłużone i idźcie do kina. Warto! Polecam!
Ogólnie oglądało się fajnie, ale momentami rozwalały mnie komediowe wstawki rodem z komedi z serii " w krzywym zwierciadle" , pozatym wydaje mi sie ze nowy rezyser chcial zerwać z niektórymi rzeczami i osobami z poprzedniej 7 czesci, np. Hełm z maska Kylo i ten głos gdy w niej mówił - dramat. A w tej czesci nie...
Ciekawe jakby wyglądały Gwiezdne Wojny w reżyserii Christophera Nolana. Szkoda że nowe części ogląda się bardziej z sentymentu niż z zachwytu...
Pierwszy raz zasnąłem w kinie i nawet muzyka ani efekty mnie nie obudziły. Polecam zabrać do kina poduszkę bo lepiej na to nie patrzeć. Aktorzy bez charyzmy, no i oczywiście tak jak teraz w obowiązku, główne postaci to murzyn, arab i koreanka. Nie polecam nikomu...
Recki wpadają już na Rotten Tomatoes i metacritic.
https://www.rottentomatoes.com/
http://www.metacritic.com/movie/star-wars-episode-viii---the-last-jedi/critic-re views
nic dodać , nic ująć j/w 5/10 z sentymentu. Powinno być mniej. Ta cała kontynuacja to jakaś porażka. Jeszcze Przebudzenie mocy jakoś przełknąłem ale to - to insty dramat....
nic dodać , nic ująć j/w 5/10 z sentymentu. Powinno być mniej. Ta cała kontynuacja to jakaś porażka. Jeszcze Przebudzenie mocy jakoś przełknąłem ale to - to insty dramat....
Uśmiercili w poprzedniej części Hana Solo a teraz aktorka grająca Leje nie żyje. Stara gwardia odchodzi niestety
Na film dopiero mam się zamiar wybrać, ale już mnie ostrzeżono dwa razy, aby nie wymagać czegoś wybitnego po soundtracku. Podobno taki sam niewypał jak epizod 7 i John nie specjalnie się popisał.
Za dużo się powtarza. Sceny, nawet dialogi są te same. Przykłady:
jak jadą w windzie i młoda mówi "wyczuwam w Tobie konflikt", jak
Snook jej potem kajdany mocą zrzuca, jak ktoś oglądał Powrót Jedi
10 tysięcy razy to od razu wszystko wyłapie. Pierwsza połowa
Ostatniego Jedi to powtórka Imperium...