Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 261 tys. ocen
7,2 10 1 261218
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Z góry piszę, że to tylko moja opinia, wy (kieruję to w dużej mierze to fanów tego epizodu) nie musicie się z nią zgadzać, dlatego jeśli mój wpis będzie was ewentualnie drażnić czy coś, to możecie go zignorować. Opisuję tu tylko moje uczucia i przypuszczenia względem sytuacji w jakiej ten film się znalazł, nie będzie się on tyczył w ogóle jakichkolwiek fanów SW... ;D
Teraz też zauważyłam, że nie zaznaczyłam uwagi dotyczącej SPOILERA, także pisząc w edycji ostrzegam, że jeśli ktoś nie oglądał tego filmu, to radzę nie czytać. ;D
...

TFA...
Cóż... minął już jakiś czas od kiedy oglądałam ten film... Aczkolwiek teraz trafiłam na emisję "Przebudzenia Mocy" na kanale HBO, tak więc miałam okazję kolejny raz (tym razem po półrocznej przerwie) poczuć ponownie wrażenie jakie we mnie wzbudzi. Czy to będzie może teraz zmiana pozytywna? Czy może jednak znowu negatywna?

Moje nastawienie nie było do tej części SW zadowalające. Coraz bardziej nie mogłam tego epizodu uznać jako "pełnoprawną" część SW. I to z wielu względów... Zarówno ep 4-6 jak i ep 1-3 mocno uwielbiam i nie udaję, że zdanie w tej kwestii obiektywne nie jest... tak czy siak czuję jednak, że w przypadku tamtych sześciu epizodów czuć pewną rodzaju magię. Nawet jeśli pojawiają się w nich momentami dość duże błędy, to posiadają w sobie to "coś", czego w ep 7 brakuje... O wyższość ep 1-6 nad TFA można też zauważyć choćby w tym filmie dokumentalnym (ciekawostka, występuje tam J.J. Abrams)...
https://www.youtube.com/watch?v=aLUG1tIbBLg
Film ten pochodzi z 2007r. I pięknie przedstawił to jaką saga SW ma głęboką wartość.
Drugim filmem, który ukazuje odwoływanie się do mitologii pokazuje ten, w którym przedstawiony jest twórca SW – Geroge Lucas:
https://www.youtube.com/watch?v=YpiEk42_O_Q

Owszem, SW to poniekąd filmy rozrywkowe, ludzie lubią się na nich bawić itp... ale w dużej mierze są one mocno bogate w symbolikę, może nawet kiedyś w nieznanej mi przyszłości coś z @hopciąą czy innymi spróbuję coś skombinować na ten temat... Ale teraz wolałabym raczej się spytać, czy skoro ep 1-6 jako całość mają w sobie wiele nawiązań do wszelkiego rodzaju znanych nam podań, baśni, legend, mitologii, religii, czy też mechanizmów polityki (np. dyktatura), wojen oraz kultur... Czy w takim razie TFA kontynuuje tą tradycję po poprzednikach i zawiera w sobie jakiś większy symbolizm lub też odniesienia do naszego świata? Wg mnie w ogóle! Uczciwie przyznam, że tylko motyw excalibura oraz nazistów (ZNOWU!) się tam jakoś przewija... Ale w rzeczywistości to ep 7 skupia się na nawiązaniach nie do naszego świata czy znaczeniu symboliki, ale najzwyczajniej w świecie celebrowania OT. Nawiązań do ep 4-6 w "Przebudzeniu Mocy" jest zdecydowanie za dużo... Oszczędzę sobie mówienia, dlaczego producenci od Disneya wpadli na taki pomysł, bo chyba wszyscy to wiedzą... Film miał być "bezpieczny"! I chyba stąd też ta poprawność polityczna... ;D

Mało tego! "Przebudzenie Mocy" zwyczajnie zniszczyło nie tylko dorobek i sens poprzedników czy też zwyczajnie hańbiło życie znanym nam, już starym bohaterom (o czym na forum non stop dyskutowano)... Ale także ten film najbezczelniej w świecie został wypromowany jako coś, co jest najlepszą rzeczą jaka się temu uniwersum mogła trafić! To całe paplanie "salonu" już nawet przed premierą, że TFA jest lepszy nawet od TESB, i (karygodnie!) nieobiektywne w żadnym stopniu noty od recenzentów... A jakie były? Ponad 90%??? Really???... a jak oceniali oni poprzedniki za pierwszym razem?
http://muncheedaily.com/wp-content/uploads/2015/10/CBL_Munchee_Crown1.png
No właśnie...

Nie kryję tego, że kiedy "Przebudzenie Mocy" pojawiło się w kinach to byłam nim zachwycona... Z marszu dałam 10/10... Potem jednak hype ustał i coraz bardziej żywiłam się w przekonaniu, że TFA jednak nie zasługuje na tyle, ponieważ pomijając już te oczywiste "kopiowanie" OT - w szczególności "Nowej Nadziei" i brak jakiejkolwiek innowacyjności, to raczej najbardziej się rzuca w oczy ta "magia" reklamy, jaką zostałam zaczarowana... Aczkolwiek mimo wszystko cały czas uważałam, że nie jest to zły film. Może i nie sprawdza się on w moich osobistych odczuciach dobrze jako część sagi SW, może mu daleko do poprzednich epizodów SW, ale jako coś, co jest osobnym filmem, czy też tzw. fantworem od Disneya to jest w porządku... Wtedy i tylko wtedy film wyglądał naprawdę świetnie. Dlatego przez długi czas miał ode mnie 7/10...

No i w końcu nadeszła ta chwila... Bałam się jej trochę, bo wolałam nie psuć sobie znowu zdania o tym epizodzie... Wolałam, by ta siódemeczka jednak tą siódemeczkę utrzymała, przynajmniej do momentu kolejnego sequela... a wtedy z czystym sumieniem utrwaliłabym sobie zdanie już o całej Sequel Trilogy... Jeśli epizod 8 byłby świetny i zrekompensowałby zawód związany z TFA, to o tym rozgoryczeniu na ep 7 bym przymknęła oko...

Ja zresztą na wiele głupot mogę przymknąć oko... Wybaczam te błędy epizodom 1-6... Wybaczyłabym je i siódemce... Ale pseudorebootu udającego kontynuację? Nie! Pokazania, że Luke, Leia i Han to śmieci, które spier*liły sobie życie, a ich poświęcenie w walce o wolność w galaktyce nic nie dało? Nie! Pozbawienie sensu przepowiedni o Wybrańcu? Nie! Zniszczenie znaczenia Mocy, pokazując, że byle kto bez nauki może się nią posługiwać? Nie! Kopii starych postaci w nowym wydaniu? Nie! Nie Nie!

No właśnie... jeśli mowa o bohaterach... ech... za mało mnie te dzieciaki obchodzą, by o nich mówić. Ale przyznać muszę, że Finn jest tu OK, tyle, że niepotrzebnie potem zrobili z niego "śmieszka", no ale Disney dawał "piniądz" to wymagał... Rey – irytująca bardzo... Mary Sue i tyle w sumie. Dziewczę z pustyni, które wszystko potrafi (coś jak Luke, Anakin... ale jeszcze bardziej idealna wersja, ba oni oboje mogą jej buty czyścić XD). Non stop się wymądrza, dyktuje co inni mają robić i często się też wydziera... Gdzie ta jej "sympatia", o której tak często czytam od fanów? Pojęcia nie mam... Kylo Ren? Zobaczymy jak przedstawią go sequele. Niby potomek Skywalkera, a sra w gacie. To było zamierzone, ale mi to nie odpowiada. No i po kiego Vader w ogóle jest obiektem jego "uczuć"? No i dość łatwo został powalony... Dużo tych niewiadomych wokół Bena Solo. Jedni go uwielbiają, inni się z niego nabijają, a tak naprawdę mało o tym gostku w ogóle wiemy. Z tym, że te jego mogące nam się wydawać irracjonalne na ten czas zachowanie pokazuje, że te śmiechy wokół niego znikąd się nie wzięły. Ba, dziwne by było gdyby się z niego nie nabijano, ale jednak widzę w tej postaci swoisty potencjał, więc mu "wybaczam"... Snoke? Eeee to jakiś Gollum, który udaje Palpiego? Kapitan Phasma? Eeee kto? Poe? Eeee, kto? Lor San Tekka? Eee kto? Hux? Eee, aaa tego kojarzę! Chciał zabłysnąć taką pasjonującą mową, że brzmi ona jak ta w wykonaniu Hitlera ze znanego nam wszystkim często parodiowanego fragmentu filmu "Upadek". XD

Ale teraz, kiedy tak wypisuję sobie te wszystkie "bolączki" TFA, najgorsze jest to, że ja o tym wszystkim wiem od dawna... Mogłam długo sobie przymykać oko, że mnie to nie razi i, że "Przebudzenie Mocy" na te 7/10 spokojnie zasługuje... Ale! No właśnie musi być to nieszczęsne ALE! Ja dawałam temu filmowi taką notę w momencie, gdy uważałam go jedynie za fanfik Abramsa i Kennedy, ewentualnie wypadek przy pracy...

Dopiero obejrzenie tego świeżo, ponownie... uświadomiło mi to, że niestety nie mogę "Przebudzenia Mocy" w ten sposób traktować. On już zawsze będzie oficjalną częścią sagi! On już zawsze będzie oficjalną częścią tego uniwersum, nikt go nawet nie zignoruje i nikt nie będzie w stanie naprawić krzywd jaki ten film uczynił całej sadze SW...

W innych kategoriach TFA mogłoby i zasługiwać na nie najgorszą notę, np. jakby był oficjalnym remakem "Nowej Nadziei", czy też ogłoszonym rebootem sagi SW (Disneyowce uznaliby, że saga SW została skończona, niech zostanie taka jaka jest, nie ma co ruszać kontinuum starych części, więc stworzą sobie nowy film, będący inną historią, która będzie miała masę odwoływań do tamtych epizodów, ale będzie alternatywną historią).... Jednak TFA to mimo wszystko jest kontynuacja losów SW! To jest oficjalna historia! ;(

A w takim pojmowaniu tego filmu pozostaje mi już tylko i wyłącznie 3/10...
- za postać Finna
- za BB8
- za akcję na Jakku

Trochę żałuję, że wyjątkowo nie mogłam tutaj podnieść za muzę, ale mówiąc szczerze i ona tutaj ssie... Wiliams, który przebił samego siebie w Prequelach tutaj wypadł szczególnie blado, co mnie najbardziej zdziwiło...

To tyle z mojej strony. Zdrówka wszystkim życzę. ;D

ocenił(a) film na 8
cloe4

Nie bluźnij, R1 jest o wiele słabsza, TFA gorsza od OT i PT ale wciąz czuć Williamsa, March of the resistance i Rey theme to najlepsze utwory.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Póki co na razie ty mnie obraziłeś, a ja ciebie w ogóle... Więc komu tu nerwy puszczają to nie skomentuję.

Ale zrównanie mnie z Azem to naprawdę cios poniżej pasa... Uwierz mi, że nie ja jedyna nie lubię TFA i mam prawo ten film gnoić tak samo jak np. Plinkett zgnoił ep 1-3. Zresztą wielu użytkowników tego filmu nie lubi, ale część zwyczajnie już sobie to odpuściła, bo co? Mieliby narażać się na bluzgi od fanów tego dzieła? Heh... ja też odpuściłam i wracam tu czasami... Ale chyba znowu sobie odpuszczę, bo krytyka twego ulubionego epizodu jak sądzę po awatarze musi od razu wskazywać, że jestem jak Az (na którego i tak niektórzy za bardzo się uwzięli, bo wystarczy nie komentować jego głupot, a żadne off-topy by nie powstawały, ja go najczęściej ignoruję, bo mam go w gdzieś, no i?)

"Dziewucho?" Dobre sobie... ;D Nawet mnie nie znasz, a już wiesz ile mam lat i w ogóle. Ja bym mogła nazwać cię tak samo. ;D

Głęboko w gdzieś mam twoją opinię o Across the Stars... Zresztą po tym co nawpisywałeś na mnie to już w ogóle nie chcę z tobą o czymkolwiek gadać... Sajonara!

A i nie wypisuj bzdur, że hejtuję TFA od grudnia 2015, bo wtedy akurat uwiedziona hype'm na nowe SW lubiłam ten film, nawet bardzo... Ale zmieniłam zdanie jakieś pół roku po premierze (czyli krytyka nastąpiła w czerwcu 2016).

Dla twojej wiadomości: DLA MNIE TFA JEST REBOOTEM/REMAKEM/RECYKLINGIEM!!! A Duel of the Fates i Across the Stars to dalej jedne z najlepszych kawałków z sagi SW, którym nawet The Jedi Steps and Finale nie dorasta do pięt. Coś jeszcze?

Nie mam bólu tyłka o inne opinie. Z wieloma użytkownikami rozmawiałam pokojowo, a mieli zupełnie inny gust niż ja... Ale nie lubię jak mnie ktoś obraża... Czaisz? Nie napisałam do ciebie w złych intencjach, ale ty to źle odebrałeś i zacząłeś się szarpać.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Ryloth

Długo mnie tu nie było. Co to za gość?

ocenił(a) film na 7
cloe4

No przecież to kolejne multikonto jakuba, flowera, denisa czy jak on już się tam nazywa.

Ryloth

Achaaaa... No to wszystko jasne... Ale zbyt poprawnie pisze. Choć potwierdza to skasowanie twojego komentarza.

ocenił(a) film na 7
cloe4

O Boże, dzieciak znowu płacze ;) Takich ludzi powinno się usuwać z tej strony, bo przeszkadzają w normalnych dyskusjach.

Tak, to na 100% on, zresztą potwierdził na blogu sentii. A co do poprawności, to przecież nadal nie ogarnia interpunkcji i nie umie wpisać wielkiej litery.

użytkownik usunięty
Ryloth

zapraszam cie do mnie na bloga

użytkownik usunięty
Ryloth

Ryloth denis usunął swoje konto,jako jakubokatany . I założył nowe konto

ocenił(a) film na 7

No wiem przecież, ten typek Ghostintheshell to denis.

Do tego posprawdzał, jakie filmy są uważane za klasyki i powstawiał im 10 ;p Żałosne.

użytkownik usunięty
Ryloth

Tak ale na blogu senti denis napisał że ; Na bana zasłużyłeś . Ale do swoich błędów sie nie przyzna . Choć do mnie na bloga

ocenił(a) film na 7

Jaki ban? Przecież tu jestem ;p On zgłosił mnie do bana za jakiś rasizm (facepalm) i wyszło na to, że to on musiał zakładać nowe konto ;p

A taki z tego był rasizm, że napisał na publicznym blogu o swojej orientacji, a potem miał pretensje, że o tym wspomniałem. Kuriozum jakieś.

użytkownik usunięty
Ryloth

Przez cały styczeń sie, NIE wypowiadałeś . I denis był przekonany że bana dostałeś . Sam zobacz na moim blogu,że do DB zrobiłem odzielne forum .

ocenił(a) film na 7

Denis to powinien być z tego forum jak najszybciej usunięty, bo ciągle prowokuje kłótnie.

użytkownik usunięty
Ryloth

Tu sie z tobą zgodzę . Na inne jest typek,na jego poziomie . Nazywa sie sirkris800 . Obaj powinni być usunięci . Sir kris wciska mi różne głupoty i nie raz wyzywa od debili .

ocenił(a) film na 7

To odpuść forum inne, bo jest to jedno wielkie rakowisko.

użytkownik usunięty
Ryloth

Możliwe że tak zrobię ale ; sir kris wbił sobie do łba ,że ; Ja jestem nieletni . I rzuca mi brak dyskusji rzeczowej . Ale przez wgląd na kilku normalnych użytkowników,tam jestem .

ocenił(a) film na 7

No jak tam chcesz. Ja ci to w każdym razie odradzam, bo nic sensownego tam nie uświadczysz.

użytkownik usunięty
Ryloth

Ale musze ci przyznać ; Przekonałem sie że na inne większość użytkowników,mają coś z głową . I mało kto jest tam normalny .
Ale jeżeli mam opuścić tamto forum, to ; Gdzie na ogólne tematy gadać ? .

ocenił(a) film na 7

Na inne i tak nie dostajesz sensownych odpowiedzi na swoje tematy, także to bez różnicy.

użytkownik usunięty
Ryloth

Matysek ma coś z głową , ubzdurał sobie że ; na blogu senti wyrażał żale które nikogo nie obchodzą . I uważa że zaśmiecasz blog senti , i myślał że w ciągu trwania bana spokorniejesz .

ocenił(a) film na 7

Sentia i tak pozwala, by takie garbage jak jakub ciągle jej spamiły bloga i robiły tam burdel, także nie ma się czym przejmować ;)

użytkownik usunięty
Ryloth

Tutaj masz racje . Jak ty miałeś bana ,to sentia mi wyjawiła że ; Ty wraz z nią i Elrondem i dante 99 ,nabiliście sie ze mnie, i rodziną nie byliście . Tylko obcymi ludźmi z netu jesteście,i nigdy sie na oczy nie widzieliście .

Czy to prawda wogóle ? Jak linka znajdę o tym prześle ci .

ocenił(a) film na 7

Prank.

użytkownik usunięty
Ryloth

co to słowo znaczy ? Pierwsze o nim słyszę

ocenił(a) film na 7

Poczytaj w necie albo obejrzyj pranki na youtube ;)

użytkownik usunięty
Ryloth

ok

użytkownik usunięty
Ryloth

Nie wiem jak ty ale ; Mam o Polskę poważne obawy,odkąd pis z kaczorem na czele jest u władzy .

ocenił(a) film na 7

Nie tylko ty. Ten rząd i ci ludzie powinni zostać odsunięci od władzy na zawsze.

użytkownik usunięty
Ryloth

Tak ale ; Nie stety mają jeszcze trzy lata rządów .

ocenił(a) film na 7

O ile dojdzie do następnych wyborów.

Pis już chce kombinować z Warszawą, żeby przejąć tam władzę...

użytkownik usunięty
Ryloth

To im sie nie uda gdyż w Warszawie mają więcej przeciwników,niż zwolenników . Chodźmy na mój blog,na forum ogólne o tym gadać . Aby tu spam,u nie było

ocenił(a) film na 7

Na razie tak. Ale jak przyłączą okoliczne gminy, to sytuacja się odwróci.

użytkownik usunięty
Ryloth

Tego nie jestem pewny, najpierw muszą przekonać do siebie ludzi mieszkających w Warszawie .

ocenił(a) film na 7

Jeśli Warszawa powiększy się o te gminy, to większość stanowić będą mieszkańcy tych gmin...

użytkownik usunięty
Ryloth

Będzie to wtedy klops wielki,ale ; im kasy na to nie starczy .

ocenił(a) film na 7

W końcu nie starczy, ale wmawiają ludziom, że na wszystko środki są ;)

użytkownik usunięty
Ryloth

ich góru żyje żyje z głową do tyłu ,i dlatego są w mawianie ludziom tych głupot .

ocenił(a) film na 7

Wyborcy pisu wierzą we wszystko, bo i tak nic nie ogarniają ;p Chociaż podejrzewam, że spora część ma to gdzieś, bo zależy im tylko na 500+.

użytkownik usunięty
Ryloth

Możesz mieć tu racje

Eldeyerli

Nie boi się uśmiercać postaci? No i? Dla George'a R.R. Martina to nic. ;D Zresztą w SW za Lucasa też non stop ktoś umierał.
A tak całkiem serio... Han umarł, bo Harrison Ford sam tego chciał... Ale już pomińmy element śmierci. Bo on wcale mi tak nie wadzi. Gorzej z tym, że to przed śmiercią Han Solo okazał się być totalnym dupkiem i niedorozwojem, który olewa swoją rodzinę i ucieka od problemów. Sorry... ale zarówno "Nowa Nadzieja" jak i "Imperium Kontratakuje" pokazało, jak mocno bohater zmienił swoje zachowanie na plus wobec Luke'a i Lei i ich (a zwłaszcza ich) nigdy by w opresji nie zostawił. A wtedy znał ich krócej... W TFA zaserwowano nam innego Hana po prostu... I nie było mi go żal, gdy jego syn emo-sith go załatwił. To tyle...

Zwyczajnie te postacie zszargano i tyle. Po bitwie po Endor minęło 30 lat, Imperium już dawno powinno przestać być największym zagrożeniem... no ale gdzie tam... Producenci zapewne pomyśleli tak:
- wyrwijmy z dupy jakiegoś randomowego starca, który z ukrycia steruje postimperialnymi siłami, kopię Palpatine'a, tyle że bardziej szkaradną
- wstawmy gigantyczną trzecią Gwiazdę Śmierci, a co że niby Najwyższy Porządek mógłby nie mieć na to kosztów? Eeee tam! Więcej jest lepiej, nie przejmujmy się pierdołami.
- mniemy ludzi za idiotów, którzy uważają, że przez te 30 lat czas stanął w miejscu, a nawet cofnął się do tyłu, bo technologia przypomina erę kamienia łupanego. Serio... ale na tym polegało SW? By pokazywać ku uciesze niektórych najwięcej gratów na ekranie?

Wiem, że TFA ma tajemnice... Dlatego czekam na sequele, by mi spojrzenie na ten badziew jakoś uratowały. Zresztą ep 7 prędzej na pilot jakiegoś serialu wygląda niż pełnoprawną pierwszą część nowej trylogii. W końcu taki był zamysł producentów... "Przebudzenie Mocy" miało służyć za fanserwis dla starszych fanów SW, dla których nostalgia wobec starych epizodów jest na tyle ważna, że nawet fakt zrzynania z Nowej Nadziei im nie wadzi, a wręcz to hołubią...
No cóż... ja uważam to za dewastowanie uniwersum i mam prawo tak uważać. Ale nie każę mojego zdania nikomu podzielać.
Pozdrawiam...

ocenił(a) film na 2
cloe4

"A tak całkiem serio... Han umarł, bo Harrison Ford sam tego chciał."
Żeby się nie okazało że przeżył bo jednak Harry się rozmyślił :p
A poważnie - jeśli Kylo ma przejść na Jasną Stronę, trzeba będzie to "odkręcić" bo to jest to co mu wytykają ( a nie zabicie von Sydowa, rozstrzelanie wioski czy współudział w zniszczeniu systemu gwiezdnego i miliardów ludzi.. Who cares? On zabił Hana Solo !!!!)
Nie ma ciała Hana - a dopóki nie ma ciała... :p
Zresztą Han tutaj ginie po to aby zbudować kolejną część relacji Kylo -Rey.
Rey jakimś filmowym cudem wszystko słyszy:P
'Wiem, że TFA ma tajemnice."
Mało powiedziane :p

"Dlatego czekam na sequele, by mi spojrzenie na ten badziew jakoś uratowały."
Moje przewidywania na kolejne części (nie takie na 100%, ale uważam za bardzo prawdopodobne)
- okaże się że to przez Luke'a Kylo przeszedł na Ciemną Stronę
- Luke siedzi w dziczy bo ukrywa się przed Kylo
- Luke będzie chciał wykorzystać Rey do zabicia Kylo (ona może go zabić)
- dojdzie do pojedynku Kylo - Luke i Kylo spuści Luke'owi srogi wp****ol ( i możliwe że spuścił mu już w przeszłości)
- Snoke okaże się ojcem Rey a ona ma zaprogramowane pewne umiejętności na pewnym poziomie dzięki hipnozie i różnym sztuczkom umysłowym Ciemnej Strony (Rey była za dzieciaka przygotowywana na Sitha, tak jak Ben był przygotowywany na Jedi :p)
- Kylo jest od Rey o wiele silniejszy
- Rey i Kylo pójdą w romans
- Kylo przejdzie na Jasną Stronę a Rey na Ciemną i stoczą walkę już pod nowymi banderami
- Kylo sprzymierzy się z Lukiem aby ratować Rey a Rey oczywiście ze Snokiem
- pogłoski o śmierci Hana Solo okażą się mocno przesadzone :P
- cała ekipa - Han, Luke, Kylo i Chewie (niestety już bez Lei...) ruszy Falconem za Rey i Snokiem :p

Tak to mniej więcej myślę... Myślę że dwie kolejne części będą naprawdę dobre, ale później krzywa jakości zacznie spadać...

ocenił(a) film na 5
cloe4

No i jak zwykle masz rację. Starkiller to chyba najgłupszy element tego filmu, który przekreśla powagę serii, sprowadzając ją do starcia dobra ze złem. W hejtowanych prequelach wszystko miało jakąś logikę, uzasadnienie, było realistyczne - polityka, przejęcia władzy, plany gwiazdy śmierci (jako ostateczna broń) itp. Nawet problemy techniczne został poruszone - Intergalaktyczny Klan Bankowy i Federacja Handlowa podpisują układ z separatystami, w związku z czym mają oni środki na budowę armii droidów. Wewnętrzna logika i realizm tego świata są zachowane.

A w VII resztki Imperium budują Starkiller kilkanaście razy większą od Death Star, która tworzy rozszczepialny promień niszczący kilka planet na raz xD To jest żenujące. "Ci źli" są silni bo tak, bez jakiegokolwiek sensu.

Aspekt technologiczny również mnie denerwuje, wciąż latają X-wingami i tie-fighterami. Serio? 30 lat minęło! Spójrzcie, jak ewoluował sprzęt Republiki (i zbroje szturmowców) podczas wojen klonów.

Podobnie świat przedstawiony, nie ma na czym oka zawiesić. Pustynia, lodowa pustynia i las. No zajebiście, naprawdę, gratuluję pomysłowości.

szymon0018

Dzięki ;)

Z tych tzw. „widoczków” to podobała mi śnieżna sceneria na Starkillerze. Ale to tyle. A Honsian była przez parę sekund. :/

ocenił(a) film na 5
cloe4

Nie twierdzę, że śnieżna sceneria źle wygląda, ale jest kopią analogicznej Hoth... Jest tyle możliwości na rozwój tego świata, a Jar Jar Abrams postanowił wykorzystać jedynie pomysły z OT.

szymon0018

Szkoda, że kopiował akurat OT. Pod względem krajobrazów planet mógł skopiować swojego Star Treka Into the Darkness.

liberalvaluesblog.com/wp-content/uploads/2013/05/star-trek-into-darkness-pstr07. jpg

użytkownik usunięty
cloe4

zapraszam cie do mnie na bloga ,na forum ogólne . Prywatnie wyśle ci linka

szymon0018

I w tym wypadku byłoby chyba lepiej... Nie każda biedna planeta musi być pustynią piaszczystą czy lodową...

Nawet samo OT było bardziej nowoczesne niż TFA...
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/74/ce/a4/74cea4f48535a28586b87081 cbdb88ce.jpg

ocenił(a) film na 5
cloe4

Jedha w R1 - stylistyka OT zachowana, ale jednocześnie widać tutaj kilka nowości, miasto przypomina połączenie osady z Tatooine z jakimś miastem ze Śródziemia.

Bardzo liczę na Coruscant (lub jej analogiczną wersję) w VIII. I w ogóle mogliby pokazać jakiś teaser, chcę wiedzieć, czego się mogę spodziewać :/