"PS. Pozdrawiam wszystkie Panie z ostatnich rzędów Capitolu, które uroniły łeskę i pociągały noskami na końcu tego przepięknego filmu :)."


hmm...zajmowalam z moimi paniami prawie cały ostatni rzad takze mysle ze moge sie czuć pozdrowiona :D

i potwierdzam, film niezwykly...

Z pewnością, ja siedziałem mniej więcej na środku a Panie za mną przeżywały film dość żywo ;). Teraz czekamy do 30 stycznia a potem na dvd :).

Prawdziwa rewelacja. Smutny, przepiękny film, który pokazuje, że głęboka miłość wcale nie wygląda tak, jak przedstawiają to romansidła. Cudowna muzyka, wiele wzruszeń i uchwycone piękno Japonii.

zgadzam się, film to prawdziwa rewelacja, ale nie zgodzę się, ze to film smutny. może jeśli popatrzymy na bohaterów tego filmu, to jest to smutna, straszna historia dla dzieci głównych bohaterów. ale dla nich? myślę, że ani starsze małżeństwo, ani tancerka, przyjaciółka głównego bohatera nie widzieli tej historii jako smutnej.
film przepiękny, bardzo dobra muzyka ale w obrazach, zdjęciach można się zatapiać. za zdjęcia do tego filmu dałbym operatorowi nie jednego ale z pięć oskarów. i nie mam na myśli jedynie obrazów z Japonii. zwróćcie uwagę na obrazki z Bawarskiej wioski, podróże pociągiem, zdjęcia w Berlinie czy nad morzem. coś pięknego. kadr można zatrzymywać i drukować do albumów fotograficznych! coś pięknego.