Bardzo dobrze powiedziane. Nie mogłabym tego lepiej ująć ....Zgadzam się całkowicie, również uwielbiam takie filmy.

Tak, ale tam się bardzo dużo dzieje, tylko trzeba wziąć pod uwagę emocje bohaterów,a nie wydarzenia. Bohaterowie stopniowo nam się odkrywają, wciąż mają coś nowego do pokazania, można powiedzieć, że odbywamy razem z Rudim podróż po egzotycznym kraju uczuć, prowadzeni przez młode i wrażliwe przewodniczki. Poznajemy jednocześnie Trudi i Rudiego: Trudi przez Rudiego, a Rudiego przez Trudi; przez to, jak patrzą na siebie, na końcu stając się jednością.