Właśnie wróciłem z kina, film jest świetny !! czytałem tutaj opinie że taki owaki i ciesze sie że poszłem i sam sie przekonałem, znakomity film, dużo humoru dużo akcji, nawet serce poruszą niektóre sceny.
Polecam
Najlepiej sie samemu przekonać.
I dobrze ;)
Ja sie spodziwałem zwykłego weekendowego filmu tak na jeden raz, ale z checią obejrzał bym go jeszcze raz ;)
Prosty kiczowaty film, który nie zachwyca:
- ani muzyką
- ani akcją
- ani poruszającymi scenami
- i przedewszystkim treścią
Powiem tak: Film, który ma duszę. Jednak nie została ona całkowicie odkryta. Był niezwykle przyjemny, sensowny, lecz można było z nim zrobić znacznie więcej. Podsumowując, znacznie lepszy od nowego Hulka, który wg mnie jest rozczarowaniem lata.
Pozdrawiam
PS Czekam na kolejne części Hancocka.
no właśnie, scena "po" kilku wejściowych creditsach, czyżby jakieś tworzenie gruntu pod kontynuacje? ;)
Faktycznie można było się od niego więcej spodziewać po pierwszych trzydziestu minutach filmu a brak rozwinięcia należy przypisać drastycznym zmianom scenariusza jakie miały miejsce by móc zaliczyć go do filmów dla całej rodzinki;P
mam nadzieje że następna(ewentualna) część nie będzie w podobny sposób okrojona
A właśnie ,że film zaskakuje..super muzyka,akcja jest niezła lecz nie za dużo jej...film rewelacyjny...
Nie zaskoczył muzyką?! Bluźnierstwo! Polecam ścieżkę dźwiękową autorstwa świetnego kompozytora ( m.in. od Mr & Mrs Smith, Bourne'a ) - Johna Powella. Utwory "Death & Transfiguration" oraz "Mary brings the meatballs" są niezwykle dobre!
Pozdrawiam
Jasne, że muzyką nie zaskakuję(oczywiście wg. mnie, żeby potem nie było). Takich muzyczek co tutaj można usłyszeć w mnóstwie filmów. Jestem ogólnie fanem muzyki z filmów i ta mnie nie zaskoczyła. Motywy obdarde z innych filmów.
Mnie osobiście film naprawde nie zachwicił niczym, ale przyjemnie mi się go oglądało. Oczywiście, to moje zdanie;)
Szczeże mi się podobał miły przyjemny film ... Polecam jak najbardziej czekam na następną część....
Jak to muzyka nie zachwyca?Wlasnie OST sciagam bo w sklepie nie bylo.Kupilem tylko z OST z Dark Knight.Myzka swietna a scena z reanimacja Charlize Theron wspaniala.
"Film, który ma duszę. Jednak nie została ona całkowicie odkryta"
ZAgadzam sie.Film za krtki o jakies 20-30minut!Np mozna bylo pokazac wiecej akcji z Hancockiem na spotkaniach ala AA.
Was tez irytowal fakt tego niezdecydowania tworcow czy pojsc s strone komedii czy dramatu?Mnie najbardziej wkurzalo to ogldam w kinie film i dobre pol godziny cisz na sali zadnego smiesznego momentu,tekstu NIC,potem juz sie film rozluznil i jakos poszlo
"Nazywam sie John Hancock - pije i takie tam" Gromkie brawa :D:D:D:
film jest bardzo dobry, niektórzy poprostu moim zdaniem prubują sie jakoś wybić lub powtarzają poprostu to co piszą krytycy a własnego zdania nie mają wyrobionego.
lub każdy film traktują jak dzieło sztuki a niektóre filmy poprostu mają być dla rozluźnienia i do zabawy z tym że hancock mnie zaskoczył bo własnie po trailerach spodziewałem sie tylko zabawy a było własnie jeszcze coś ;)
Częstym problemem użytkowników tego portalu są rozdmuchne oczekiwnia co do niektórych produkcji. Idąc na Hancocka powinno sie raczej oczekiwać relaksujacej weekendowej rozrywki, a nie najlepszego filmu jaki sie w życiu zobaczy.
Dla mnei to lekki, łikendowy, luzacki film, na który można się wybrać czy to z kumplami czy z dziewczyną lub dzieciakiem i przyjemnie spędzić czas. I nic więcej, albo aż tyle.
Nie wszystko musi być mistrzostwem świata.
"Call me Jackass one more time" :D
super film, ogólnie są w nim niezłe teksty i trochę dramaturgi
Ja też byłem w kinie i obierzałem. Film jest rewelacyjny, bardzo dobrze zrobiony. Humor na poziomie, a efekty świetne. Ale wchydząc z kina miałem dwa pytania odnośnie filmu: 1.Czy będzie kontynuacja? i 2.Kto ich stworzył? Ale film ogółem jest na poziomie.
Ja wychodzac z kina czulam sie zrelaksowana i o to mi chodzilo ;) Film bardzo fajny, Will Smith swietny ;D
Bóg ich stworzył po to by sie opiekowali ludźmi ;) tak sobie tylko myśle ;)
leprzy to pomysł niż to że to kosmici ;)
WODNY... zgadzam się w 100% z Twoim pierwszym postem... świetny film, były momenty śmieszne jak i smutne a także moment zaskoczenia (wiadomo kiedy) POLECAM obejrzeć w kinie... ja właśnie wróciłem i jestem bardzo zadowolony. Moja ocena 9/10
Godzinke temu wrocilem z kina - z seansu wynioslem bardzo pozytywne wrazenia :) Po tych wszystkich ocenach i narzekaniach jestem bardzo zadowolny ze jednak dalem sie skusic na ten film. Ci ktorzy w dalszym ciagu sie wachaja - Naprawde polecam, kawal dobrego filmu :)
no i bardzo pozytywnie i zachęcam dalej bo warto !!
a ci pseudokrytycy którzy powatarzają to co mówią "prawdziwi krytycy kij wamn w oko ;)
Zgadzam się w 100%. Film bardzo przyjemny, w sam raz na sobotni wieczór w kinie :). Trochę się obawiałam czytając opinie, ale ostatecznie cieszę się, że poszłam i sama się przekonałam. A muzyka wręcz świetna. Polecam, choć również uważam, że nie wszystko zostało w nim wykorzystane.
A mi szczerze mówiąc nie przypadł do gustu ten film. Bardzo fajnie się zaczął. Dużo śmiesznych scen, niezłe efkty. Niestety im dalej tym gorzej. Twórcy jakoś tak niezręcznie połączyli komedie z łzawą historią i wyszedł z tego mix Super-Mana z Zieloną Milą.
Ogólnie pomysł na film bardzo fajny. Taki super bohater - niedorajda i pijaczek. Kilka scen śmiesznych (zwłaszcza na początku).
Jednak dalsze rozwinięcie scenariuszu to pomysł na poziomie chłopca z podstawówki. Ja rozumiem, że to komedia i niezbyt realistyczna, no ale jakoś to się wszystkomsi trzymać jednak kupy. Tutaj tak nie było.
Za plus mogę zaliczyć niezły soundrack.
No i ta scena po napisach końcowych. Zawsze jest tak, że jeżeli robią już coś takiego to przynajmniej jest to śmieszne. A tutaj? Ludzie wychodzący z kina, zatrzymali się w połowie schodów. Oglądali z ciekawościa i zonk. Nikt się nawet z niej nie zaśmiał. Taki przystanek w połowie drogi do wyjścia.
Film jak dla mnie trochę poniżej przeciętnej czyli: 4/10
Nie wiem jak było u ciebie na seansie, ale u mnie światła zapaliły się dopiero po tej scenie, to chyba coś znaczy. Jeśli ludzie są na tyle głupi, że wychodzą jakby się paliło... to cóż to ich sprawa. Dla mnie to była fajna i śmieszna wstawka i ludzie nawet ci wychodzący (bo niektórzy byli inteligentni i zostali) zaczęli się śmiać stojąc na schodach.
Dla mnie film był super, dużo akcji, jeszcze więcej humoru, zajebista muzyczka, niezłe efekty, nawet elementy zaskoczenia, czego się nie spodziewałam. Jak dla mnie to 9/10. Ambitne to to nie jest, ale warto zobaczyć.
Ja nie wiem gdzie ty tam Zieloną Milę widziałeś. Bo obaj czarni czy jak? Bo nie czaje.
no właśnie Maciuś oświeć nas gdzie tam Zieloną Milę widziałeś bo chyba różne filmy oglądaliśmy... na moje bardziej tu pasuje mix Supermena i trylogii X-Mena... ale dobra, każdy ma swoje widzi mi się :)
Ja bardziej nie pojemuje akcji że tam sie coś nie trzyma kupy :/ właśnie wszystko sie zgadza ;)
Zgadza się, zgadza. Tylko jak grubymi nićmi to wszystko jest szyte? Ja rozumiem. Film fantastyczny, komedia i w ogóle. Nie ma co wymagać ambitnej fabuły. No, ale nawet w filmach pokroju Super Man czy inny Batman, jakoś to się wszystko zazębia w miarę logicznie. A tu?
SPOILER
Ktoś, kiedyś, niewiadomo gdzie tworzy niewiadomo ile par superbohaterów, aniołów, czy jak ich tam zwano. I teraz uwaga. Tworzą je w parach. Choć gdy są w parach to paradoksalnie są najsłabsze i przez to umierają.
Na siłę da się tu może znaleźć jakiś sens, ale jest to jeden z bardziej słabych scenariuszy jaki poznałem. Historia z tymi "aniołami" na poziomie opowiadania fantastycznego w szkole. A chyba nie do poziomu szkolnego dążą scenarzyści.
Już oświecam :)
Z tą Zieloną Milą to chodziło mi o to, że momentami film był nazbyt wzruszający i łzawy (na siłe). Były chwile w kinie, że nikt prez 15 czy 20 minut się nie zaśmiał. A przypominam, że to w końcu miała być komedia i z założeniem śmiechu, ludzie na nią poszli. Przynajmniej ja.
Panowie i Panie ja to określę tak... "Good Job" ! xD
Film super, poszedłem tam z nadzieją, że się pośmieje i... się pośmiałem ;), film jak najbardziej polecam, nie żałuję kaski! btw. jak zwykle Will Smith zagrał mym zdaniem bardzo dobrze
I właśnie dlatego że lekki, przyjemny, nie zmuszający do myślenia, ocena - góra 6/10.
fajny film, pozytywny, dzisiaj byłem w kinie, niby nie żałuje wydanej kasy ale spokojnie mogli go przedłużyć o 30+ min. Za mało hancoocka, mogło być faktycznie więcej scen jak już ktoś mówił w grupie AA, ja bym wsadził takie coś żeby te całe grono tam płakać zaczeło po tym jak sie otworzył. Tak samo wątek z ta żoną reya, odrazu sie wszystko wyjaśniło, spokojnie mogliby to rozwinać jak np ona mogłaby coś robić, on by się domyślał coś, kokietował ją i takie tam a na końcu faktycznie by przy nim kichneła i by sie takie coś stało. Więcej też akcji takich jak z tym bankiem, on raz strój założył, zrobił swoje i z nienawiści odrazu go zaczeli wszyscy kochać. Smutny końcowy moment, myślałem że zginą faktycznie ale nie chociaż szkoda bo ile superbohaterów ginie? Byłoby cos innego. Mógł też ja przelecieć miedzy tymi piorunami, kosmiczny sex xD Lepiej żeby nie było 2, a jak już to 100 lat później albo 3000 lat wcześniej "hancock the begging" jak to sie wszystko stało, piramidy by budowali :P ślub ;D pozdrawiam, warto zobaczyć