Najpierw obejrzałem DVD i było świetnie, ale dzisiaj obejrzałem jeszcze raz ten film, ale w wersji HD i muszę powiedzieć, że jakość jest o niebo lepsza od DVD... Kolory są żywsze, obraz ostrzejszy i co więcej... RÓŻNI się od DVD niektórymi scenami! ... np jest scena, po tym jak On siedzi w barze i pije... w wersji DVD tego nie ma... Przychodzi do niego jakaś laseczka ... piją, rozmawiają i jadą do niego do domu... a tak wiadomo co się dzieję... Najlepszy jest moment jak On dochodzi a ... sperma wystrzela przez dach domu... haha... takich scen, których nie było w wersji DVD jest jeszcze parę:) Jakie:D? napiszcie tutaj;d... I napiszcie jeszcze jakie znacie filmy w wersji HD, które różnią się od DVD nie jakością, tylko scenami:PP, których w normalnej wersji nie ma;p
Co do różnic wrażeń wizualnych między zwykłym DVD a HD to chyba powinieneś swoje spostrzeżenia (swoją drogą bardzo odkrywcze, któż by pomyślał, że w HD jest lepszy obraz!) pisać gdzie indziej. Natomiast co do reszty, to wyobraź sobie, że dodatkowe sceny w filmie to nie zasługa HD :) Jesteś po prostu posiadaczem tzw. wersji rozszerzonej, zwanej też czasem kolekcjonerską lub reżyserską (unrated, uncut). Zresztą Hancock nie jest tutaj jakąś perełką, filmy w dwóch wersjach wydawane są dość często :)
Pozdrawiam