--> mi sie podobałą scena na poczatku na autostradzie gdzie ci latynosi uciekali pzred policja :D i jeszce mi sie podobała scena jak on walczył ze swoja żona czy siostra:P sam nie wiem bo najpierw powiedziała ze jest jego siostra a pozniej ze żoną :P
A wam co sie najbardziej podobało
pzdr :)
to jego żona była xD, no to z tymi bandytami było niezłe ;D.
Było bardzo dużo fajnych scen xD, m.in. jak hancock do wszystkich mówił dobra robota xD albo jak miał uratować ta policjantkę i zaczął do nie mówić że to bez podtekstów seksualnych xD bądź jak mówił o tym że wszyscy są idiotami i to było z tym mcdonalds'em.
Można by wymienić cały film xD
no hhe to było dobre :) Good job :) mi sie tez podobał tekst Hancocka do tego aarona co powiedział mu jak ma skopac dupe temu dzieciakowi co go gnebi na dzielnicy :) albo miałem tez zwałe jak hancock wleciał do tych latunosów na atostradzie a tam u nich muza TECHNO nawalała :P Bumbumbumbum :D hehe
Zdecydowanie najlepsza scena gdy Hancock "sprawdzał" swoją żone,w całej sali kinowej słychać było donośny śmiech :)
Ale śmieszna była też ta scena z tym jak Hancock wziął tego wieloryba z plaży i rzucił go centralnie w żaglówkę,a dookola samo morze...hahahaha:D
to było smieszne jak ja sprawdzał :D najpierw duży widelec pozniej wałek :P i z patelniami nie pykło :P :)