O co chodziło z tą trąbą powietrzną bo nie kapuję?:D
Mary się zdenerwowała, przynajmniej ja to tak odebrałam:) Coś jak Storm z X-menów...Można to też rozumieć jako anomalia ze względu na ponowne spotkanie i to w dodatku w walce Mary i Hancocka. Pozdr:)
Mówiąc w skrócie: małe spięcie między nimi ;)