Film mi sie podobal ale mial pare niedociagniec. Na poczatku akcja szla dosc powoli ale film nie byl nudny a pod koniec strasznie to wszystko przyspieszylo... Uwazam ze na koncowke mogli poswiecic troche wiecej czasu, bo tak widac taki kontrast... wszystko tak "nagle" zaczyna sie dziac. Dziwily mnie jeszcze wypowiedzi super kobiety, ktore byly skierowane do Hancocka "Przeze mnie cierpiales, oni zawsze odnajdowali mnie a przez to ciebie" jestem ciekawa dlaczego tym "osobom" chodzilo tylko o nia i dlaczego to ona wlasnie byla silniejsza od Hancocka i dlaczego wmawiala mu ze jego celem jest ratowanie ludzi... a jej jaki byl cel? byla od niego silniejsza a nikogo nie ratowala. Dziwi mnie jescze fakt ze oboje zyli. Super kobieta uwazala ze inni polaczyli sie w pary, stali sie smiertelni i poumierali ale przeciez Hancock byl z nia przez dluzszy czas i jakos sie nie starzal... Uwazam ze film jest oryginalny, smieszny ale ma pare niedociagniec ale przede wszystkim polecam samemu obejrzec i wyrobic sobie o nim zdanie :)