Każdy ma inny gust...
Przeważnie zanim poszłam do kina na jakiś film, to czytałam: oceny, ilość głosów na filmwebie, czy sie komuś podobało ...
I przez to na pewno straciłam wiele fajnych filmów, przykładem jest tego Hancock po przeczytaniu tematów na forum pewnie bym na niego nie poszła, ale byłam i powiem wam ze chętnie do tego filmu wracam :)
Uwielbiam fantastykę i to jest jeden z tych fajnych filmów, nie ma tutaj odmóżdżających mutantów z kosmosu, nie wiadomo jakiej rąbanki na ludziach itp.
Dlatego uważam że warto poświęcić chwile :) i obejrzeć ten film :)
Hehe zgadzam się w pełni w Tobą : ) Fakt o gustach się nie dyskutuje, każdy lubi coś innego, dlatego nie warto sugerować się zbytnio opiniami czy ocenami na filmwebie, gdyż część użytkowników (bez obrazy) to po prostu dzieci, którym się nudzi i chcą się "pobawić" dając najniższą ocenę. No ależ cóż zrobić, taka jest Polska : )
A wracając do tematu, Hancock faktycznie mimo tej oceny i opinii, jest dość lekkim i przyjemnym filmem na niedzielne popołudnie. Jest łatwy w odbierze, miejscami naprawdę śmieszy i są momenty, które naprawdę mogą zaskoczyć. Ci którzy lubią filmy fantasy a nie szukają rozlewu krwi i bezsensownej walki, to proszę zasięgnąć po Hancocka, gdyż mało jest takich "bohaterów" jak On :P