popieram! bez sensu ten niepotrzebny dramat i patos. Kiepska próba zrobienia z filmu o superbohaterze czegoś więcej... Reżyser i scenarzysta powinni utrzymać komediowy klimat zamiast atakować widza tanimi (bardzo) wzruszeniami...
Podpisuję się pod waszymi wypowiedziami! Do połowy film był naprawdę bardzo dobry (świetne efekty specjalne), ale od połowy zaczęło coś iść nie tak i zostało już tak do końca... szkoda :)
w ogóle mi się nie podobał. waham się między 4 a 5. i dam chyba 5 tylko i wyłącznie ze słabości do willa smitha.
Odwrotnie! Mógł być ciekawy dramat, inny niż wszystkie, a zrobili popkorniaka dla matki z dzieckiem. Szkoda, ale w sumie ogląda się przyjemnie, mimo słabych efektów specjalnych i kilku bzdur fabularnych. Zatem dam lekko naciągnięte 6/10.
Założycielu tematu: Ty chyba dramatu w życiu nie oglądałeś.