O tym samym myślałam, ale skoro nic nie powiedzieli... a w tym filmie wszystko się do końca wyjaśnilo oprócz córki ofc, to raczej to nie ona.

Zakladajac, ze to niezbyt wysublimowany film pewnie masz racje :P

Nie było to do końca powiedziane bo Ray tylko miał "tylko" wrażenie że ją zna. Kobieta która handlowała miała na imię Laura. Jj imię nie pada chyba w filmie ale w napisach tak właśnie nazywa się postać grana przez Kate del Castillo. Ray miał z córkę o imieniu Carlie. Tyle że jej matka Eleanor prawdopodobnie sprzedała ją tak więc świadomie lub nie zmieniła swoje imię.

Wiecie co...
Robiono zbliżenia na jej oczy, co sugerowało, że to ona.

Też zwróciłam na to uwagę. Myślę, że takie było zamierzenie reżysera, żeby to zasugerować. Ale tak do końca ten Ray nie mógł mieć nawet pewności, że to jego córka. W końcu jej matka najpierw powiedziała mu, że ktoś inny jest ojcem, a potem napisała do niego w momencie, gdy potrzebowała pieniędzy, więc mogła kłamać... No, ale to nie jest najważniejszy wątek filmu, choć wprowadza dodatkowy aspekt, kiedy to ofiara staje się katem...