To jeden z lepszych filmów, jakie widziałam!
Reżyser nie poszedł za modą i komercjalizmem. Nie nakręcił wielkich scen bitewnych, które miałby być główną atrakcją filmu. Pokazał Hannibala jako postać historyczną, jako wielkiego dowódcę. Bez zarzucania widza faktami, przekazał najważniejsze informacje w prosty sposób. Jestem zachwycona tym filmem 10/10 a jakby można to 11/10!
co do tych faktów to chyba BBC zrobiło film do Amerykanów...
Żeby włożyć w usta Hanibala słowa "Francja" to po prostu porażka... każdy kto choć trochę zna się na historii wie że nazwa "Francja" pochodzi od "Franków" a oni przybyli na te tereny ok IV wieku (ale PO CHRYSTUSIE). Możliwe że twórcom się BC z AD pomieszało ;)
A już mówienie o "Azji Mniejszej" jak "Turcja" pozostawiam bez komentarza...
Rozumiem, że części osób takie nazwy jak południowa Galia czy Bitynia nic by nie mówiła ale to chociaż można było to zniemić na tereny obecnej Turcji/Francji !
ogólnie film nie jest zły choć do serialu BBC/HBO "Rzymu" ( http://www.filmweb.pl/Film?id=119650 ) się nie umywa. W miarę dobrze przedstawiono najważniejsze wydarzenia z okresu II wojny punickiej. Troche szkoda, że nie przedstawiono bitew (ale wiadomo niski budżet filmu telewizyjnego), właściwie poza tą pod Kanny - choć też miałbym pewne zastrzeżenia co do jej przebiegu.
Podsumowując napewno należy pochwalić Alexandra Siddiga ( http://www.filmweb.pl/Alexander+Siddig,filmografia,Person,id=10142 ) za zagranie tytułowej roli. Bardzo lubię tego aktora ("poznałem" go w ST: DS9) i uważam że jest on naprawdę dobrze zapowiadającym się (mimo że już nie młodym) aktorem.
Film jest dobry i osobom które interesują się choć trochę starożytnością na pewno polecam (obok wspominanego już przeze mnie serialu "Rzym").