Film jest warty obejrzenia, wszak Hannibal zostaję w cieniu innych wielkich wodzów antycznych. A jego dokonania są nie małe. Rzym stał u jego stóp, wielka cywilizacja która miała władać światem przez wiele wieków, stała u schyłku zagłady. Hannibal był o krok od ostatecznego zwycięstwa jednak jego rodzimy politycy spowodowali, iż nie dokończył swojego dzieła. Świat o nim zapomniał, na szczęście film o nim przypomina i powiem wam nie pożałujecie oglądając go.
Widac że masz takie pojęcie o starożytności jak ja o balecie... Hanibal nie mógł zając Rzymu, nie miał takich sił, oblężenie to nie bitwa w polu, a do tego zauważ że Rzym był dobrze ufortyfikowany i żeby prowadzic oblężenie trzeba miec machiny oblężnicze i dużą przewagę liczebną, a Hanibal miał kilkakrotnie miej ludzi.