Pewnie dałabym więcej punktów (niż te 5pkt) , gdybym nie miała tak dużych oczekiwań co do tego filmu. Wszystko co "ociera się" o Hannibala , przywodzi na myśl wysoką klasę Milczenia owiec, więc poprzeczka jest postawiona naprawdę wysoko. I tu się nie do końca udało - pomysł jest, ale to co mnie mocno raziło to to, że Hannibal był demoniczny, często w dość groteskowy sposób (umiziany krwią, ale nadal piękny, dobrze prezentujący się;) i jakoś za łatwo mu to wszystko przychodziło. Nie żałuję, że obejrzałam, ale nie wrócę do tego filmu.