Harakiri reż.Masaki Kobayashi
tak jak napisałem w ostatnio obejrzanych,perfekcyjny w każdej scenie,monologu,zakończeniu,czy nawet napisach początkowych :D
Role Nakadai czy Ishihamy,czyż to nie arcydzieła ?
Ostateczna scena walki,czyż to nie perfekcja ?
Starcie pomiędzy Ichim a Tsugomo,czyż to nie woła o...
film, na początku nie wiedziałem czego się dokładnie spodziewać ale wraz z opowieścia głownego bohatera... mistrzowstwo polecam niegodnie
To co mnie uderzyło w tym filmie to wizualny artyzm, głęboko przemyślane szczegóły i wplatająca się w to ogromna brutalność, która powodowała, że nie raz odwracałam wzrok od ekranu:) Wysmakowany film z przesłaniem: krytyką systemu feudalnego, wartością honoru, czy okazaniem zwykłego człowieczeństwa. Naprawdę ważny,...
"Harakiri" jest filmem dobrym, naprawdę bardzo dobrym. Nie będę się zbytnio rozpisywał ale chciałem powiedzieć że mało który obraz wywarł na mnie takie wrażenie oraz wzbudził zainteresowanie z każdą minutą jaka płynęła podczas jego emisji. I to nie chodzi o krwiste sceny bo takich nie było tu za wiele, ale o samom...
Siedziałem przez 2 godziny i ani razu nie przerwałem. Film stał się bardzo interesujący od momentu jak się dowiedziałem o tym, że Jinai Chijiiwa tak naprawdę nie chciał popełnić samobójstwa (to jest na samym początku filmu). Chciał wyłudzić kilka groszy. I pomimo tego, że nie chciał, został do tego zmuszony przez...
W czasie filmu zapada coraz głębszy mrok. Jednocześnie intencje bohaterów stają się coraz jaśniejsze. Ale nie robi się przez to lżej. Odnosi się raczej wrażenie fatalnej nieuniknioności przeczówanych zdarzeń.
Film pozostawił mnie w pewnym rozgoryczeniu, pretensji do świata, który akceptuje zbyt okrutne reguły...
Jak w temacie. Zawsze pamiętałem ten motyw że przez cały film siedzą i jest opowieść o tym młodzieńcu a na końcu jest rzeźnia...Ogólnie to rzadko bywa żeby mi film tam w pamięć zapadł,ale temu to sie wybitnie udało.
Po prostu rewelacja!! Mam nadzieję, że Ci którzy obejrzą, przestaną wreszcie gadać, że kino japońskie składa się tylko z Kurosawy, bądź filmów animowanych.
Bardzo mocny film, harakiri popelniane drewnianym mieczem (przez kilka minut!) na dlugo pozostaje w pamieci. Wstrzasajace.
Po kilku latach udało mi się wreszcie obejrzeć ten film i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jest mój pierwszy obraz Kobayashiego, do tego czasu widziałem kilka dzieł Kurosawy i to własnie ten twórca głównie kojarzył mi się z japońską kinematografią. Dziś wiem, że warto poznawać japońskie kino, niezbyt promowane w naszym...
więcejMysle że to zdanie wypowiedziane przez głównego bohatera powinno wystarczec jako zacheta do ogladniecia filmu
Kolejny świetny film Kobayashiego. Jednym z głównych pytań jakie stawia ten film w odniesieniu do kodeksu samurajów ("Bushido"), to co jest istotniejsze, stacić honor i kosmyk samurajski na głowie, prosząc dla dobra swojego i swojej rodziny o jałmużnę, czy też umrzeć z głodu zachowując to czasem enigmatyczne, ulotne...
więcejOgladalem w ciemnym pokoju po polnocy, ciarki murowane..., tytulowy watek muzyczny genialny. Opowiesci Hanshiro Tsugomo moze spowodowac wiele przemyslen i refleksji na temat nie tylko bushido ale ogolnie zycia...
dramat w pelnym znaczeniu tego slowa. samurajski, odnoszacy sie do rytualu seppuku, do zasad kodeksu i honoru samurajskiego. to bardzo smutny film. i bardzo japonski zarazem. od poczatku do konca jest to kino kobayashiego, wolne, spokojne, czesto statyczne. 'harakiri' jest jednym z najtrudniejszych jego dziel. tutaj...
więcejZwykło się utożsamiać kino japońskie jedynie z genialnym Akiro Kurosawą, a przecież Masaki Kobayashi to też mistrz co się zowie. Jesteśmy w świecie samurajów, ich twardego kodeksu etycznego. Kto nie żyje zgodnie z zasadami, nie wie co znaczy zapomniane już dzisiaj słowo "honor", nie ma prawa spojrzeć innym ludziom w...
więcej