Jak dla mnie to najlepsza część po trzech pierwszych częściach :). A co do tego że Pani Rowling z książki na książkę robiła mroczniejszą historię to jest plus. Bo właśnie Harry Potter to seria z którą dorastałem, i dla mnie zmiana klimatu książek z luznego na mroczniejszy jest plusem :).

Hmmmm ---- w takim razie jesteś w mniejszości . H.P od początku ( oczywiście wedle zapewnień autorki ! ) miał być zbiorem powieści dla dzieci w każdym wieku . Jasne że Daniel Radcliffe nie mógł się zatrzymać i przestać rosnąć --- ale to miały być książki dla dzieci ! Tak jak Bolek i Lolek przez 15 lat tłuczenia tej bajki cały czas stali w miejscu --dokładnie to samo miało być z Harrym Potterem . Rzeczywistość jednak jest zgoła odmienna. Nie wiem jak wielki nacisk był opinii publicznej ( pewnie BAAAAARDZO duży ) ale z obietnic wiecznie""" małego czarodzieja""" wycofali się w jednej chwili i J.K.Rovling i scenarzyści , i reżyserzy i producenci filmowi ...nawet wydawcy---- co jest dla mnie bez sensu . Historia H.P. zaczęła żyć własnym życiem .Teraz mam pytanie do ciebie. Nie wiem w jakim jesteś wieku i nie interesuje mnie to --- ale spróbuj wyobrazić sobie taka sytuację ---jesteś rodzicem dziesięciolatka który mówi chcę obejrzeć H.Pottera ...Ok --nie ma sprawy --i puszczasz mu pierwsze dwie części . Dzień pózniej dziesięciolatek wraca ze szkoły i mówi --no dobra --jedziemy dalej z Harrym ....I co teraz ??--puszczasz mu kolejne części aż do Insygnii i czekasz kiedy zacznie się moczyć w nocy ze strachu przed Voldemortem ? Czy mówisz ---sorry ale jesteś za mały na tą bajkę ( !! :-). Puszczę Ci ja za powiedzmy ....6 lat ? :-):-)

odpiszę ci jak będe na kompie na fonie pisze mi się ciężko

tak jestem Potterhead od 7 roku życia i się tego nie wstydzę. Rowling napisała genialnie historię, rozwijała ją i wyobraznie czytelników, najpierw poszła krokiem baśniowego magicznego klimatu z dodatkiem mroku (Harry Potter i Komnata Tajemnic, Więzień Azkabanu a nawet kamień filozoficzny) tutaj rozwinęła wyobraznię. Ja mam 17 lat. Nie przesadzajmy :) z tym puściłbym mu kolejne, przecież to horror, ale puściłbym mu w południowych godzinach, kiedy widno na dworze. Ja się kiedyś może nie bałem ale przechodziły mnie dreszcze oglądając Harry Pottera

Kamień Filozoficzny: Puszek, zakazany las finałowa walka. Nie wiele tego ale jednak
Harry Potter i Komnata Tajemnic (Napis na ścianie, Aragog, petryfikacje uczniów, scena w Komnacie Tajemnic, walka z bazyliszkiem, wierzba bijąca) już tego więcej :) do dziś na niektórych scenach są ciary i emocje u mnie
Więzień Azkabanu (scena w pociągu, scena w wrzeszczącej chacie, profesor Lupin zamiana w wilkołaka) Tu akurat mniej ale emocji sporo

potem wymienię resztę :)