dziwi mnie jedna rzecz - jakim cudem CHO która ukończyła już hogwart, była w mundurku w wielkiej sali na zebraniu sanpea ? wtf"?
Dlaczego JK? Przecież według filmowej wersji HP Cho jest w wieku Pottera. Można to poznać po tym, że w Zakonie Feniksa Hermiona mówiła, iż Cho boi się o to, że zawali SUMy, które są w końcu na 5. roku.
Cho była o rok starsza od Harry'ego. Na 100% :P
Edit:
Teraz dopiero zobaczyłam, że piszesz, że według filmowej wersji byli rówieśnikami. Tu się nie będę upierać w takim razie, bo ch wersji zbyt uważnie nigdy nie śledziłam
Nie tylko ona kiblowała. Mam problemy z rozróżnieniem bohaterów trzecioplanowych, ale mam wrażenie że widziałem ścigające zespołu Harrego, które też ukończyly Hogwart w mundurkach szkolnych.
Wejście Zakonu było zarąbiste. 10 osób wkracza do wielkiej sali wyglądając przy tym jak banda obdartusów.
Mnie zdziwiło co w filmie nagle robi Luna w Hogwarcie. W momencie w którym Harry, Ron i Hermiona przedostają się do zamku z knajpy Aberfortha ona już tam jest (znaczy w Hogwarcie jest).
wiesz wg książki minęło trochę czasu od ucieczki z Dworu Malfoyów do włamania do Banku Gringotta.
pewnie twórcy myśleli że ludzie sami się domyślą, bo na 100% czytali książkę
No ale Luna mieszkała potem jeszcze przez jakiś czas w Muszelce i z tego co pamiętam opuściła ją jakoś na niedługo przed akcją w Banku Gringotta. Bardzo wątpliwe jest jak dla mnie to aby tak po prostu przyjęli ją do szkoły w momencie gdy była przecież zbiegłem więźniem.
W książce było tak, że Luna dostała wiadomość od Neville'a przez tego kontaktowego galeona, których używali członkowie GD, i weszła do Pokoju Życzeń zaraz po Harrym.
Czyli ewidentny błąd w filmie. Tak samo ta sprawa z Cho. Czy ci ludzie mają naprawdę kłopoty z logicznym myśleniem ?! Rozumiem że ktoś może czegoś nie dopatrzeć, coś przypadkowo pominąć i tak dalej... ale przecież przy tym filmie pracowały dziesiątki jeśli nie setki osób i nikt nie potrafił tego dostrzec ?! I nie są to jedyne niedorzeczności filmu. Cóż, przynajmniej nie są to rzeczy jakieś bardzo istotne. Ale mimo wszystko przy tak wielkiej produkcji na jaką zapowiadana była dwójka Insygniów takie błędy nie powinny mieć miejsca. Już nie mówiąc o tym że dla ludzi którzy nie czytali książki film jest chyba kompletnie niezrozumiały, co także jest zasługą problemów z logicznym myśleniem jego twórców.
Tym bardziej, że J.K musiała wszystko autoryzować pewnie przed wypuszczeniem filmu w świat i nie zauważyła tego ?
skoro Cho i poter to ten sam rocznik to nic dziwnego że była w mundurku, bo o ile mi wiadomo to potter rok przed zakończeniem edukacji na maga porzucił szkołe na rzecz szukania horokruksów chyba:)
Cho NIE była z rocznika Harry'ego. Czytając książki dowiadujemy się że jest rok starsza