j,w http://www.youtube.com/watch?v=YLfVjnjJ-q0&feature=player_embedded#at=22
Ogromne dzięki, że wkleiłeś, popłakałem się! xD Ja chce w całości ten film co oni oglądali. :D
Ekhem.... Poryczałam się... ^^ Ale ze mnie baba, ja pierdziele... To tylko film, głupia książka a ja to przeżywam jakby mi umierał przyjaciel... Znów czuję się jakbym czytała "Spójrz na mnie", czy ostatnie dwa zdania książki "Blizna nie bolała go od 19 lat. Wszystko było dobrze".
mam jeszcze co dla was http://www.youtube.com/watch?v=_vkNlxL6_IQ&feature=related
Też się wzruszyłam :( Ach, w kinie to chyba się poryczę na maksa podczas śmierci Voldemorta (ulubiona postać;))
Sorry, że piszę tu, ale nie chcę śmiecić nowym tematem. Czy wy też w zdubbingowanym zwiastunie zauważyliście to dziwne przejście w głosie Voldemorta między "lecz tylko ja", a "mogę żyć". Tam słychać jakby on się dławił :)
Ja to będę ryczeć na śmierci Severusa i gdy będą pokazane ciała Freda, Tonks i Lupina... (spoiler)Podobno ich śmierć ma nie zostać ukazana, a już martwe ciała... Z jednej strony to dobrze bo umarłabym na scenie śmierci Freda, to było tak cholernie smutne...
Ja też. Ale pomyślałam o Riddlu, bo jego śmierć mnie najbardziej 'boli'.
Naprawdę nie wiem, jak Rowling miała serce uśmiercić tylu fajnych bohaterów. Już wolałabym żeby zamiast Freda zmarły Percy po pogodzeniu się z rodziną. A z tym spoilerem masz racje. Wiem, że na pewno pokażą w ten sposób śmierć Freda.
Voldzia lubiłam, ale jednak, moim zdaniem, był trochę ograniczony, zaślepiony. Moją ulubioną postacią, juz od pierwszej części był Snape. Gdy dowiedziałam się prawdy o nim (w cz. 7) jeszcze bardziej go polubiłam, a gdy umierał to... cholera, znienawidziłam Rowling ;P Ogólnie posypało się sporo trupów...
Wracając do Czarnego Pana- w wypowiedziach J.K. o tym "co stało się później" wyczytałam, że on tak naprawdę nie "umarł" do końca. Stał się tym czymś co Harry widział na peronie i nic ani nikt już mu nie mógł pomóc.
dla mnie najlepsza postac to severus i voldzio
cenie ich za charakter
ps następne filmy ode mnie Tuż Tuż
wzruszyly mnie te wszystkie filmiki :) pokazuja, ze nie tylko tam fanom będzie brakować magicznego świata "Harrego Pottera" :)
myślę, ze 15 lipca napisy koncowe wywołaja u mnie morze łez,...
pozdrawiam fanów!
"Voldzia lubiłam, ale jednak, moim zdaniem, był trochę ograniczony, zaślepiony". - no właśnie, niby był inteligenty, ale chyba całkiem przestawał myśleć w kluczowych momentach :)
Tak to jest, gdy emocje biorą górę. A on niestety znał tylko złe emocje... I właśnie to mnie tak 'kluje', bo strasznie chciałam, żeby się opamiętał. A to co się z nim dzieje po śmierci to już horror. On został zawieszony między światem żywych a duchów (tak zrozumiałam). SPOILER w filmie jego ciało ma się rozsypać na kawałki, gdy będzie umierał. Ciekawy pomysł, biorąc pod uwagę co zrobił.
A Severus jest geniuszem, skoro go oszukał i jest lepszy niż Dumbledore. Gdyby nie on, pewnie niektóre wydarzenia potoczyłyby się całkiem inaczej.
Ja też tak zrozumiałam tak, że nie do końca umarł, ale także nie żył. Stał się "tym czymś". (Spoiler) To z rozsypaniem jest także dobre, kojarzy mi się z tym rozszczepieniem duszy ;)
A co do Severusa... No cóż, wiele razy już to mówiłam- był najbardziej złożoną postacią w całej powieści.
Ja się popłakałam czytając te fragmenty. I jeszcze gdy zginął Fred. W ogóle siódmy tom wycisnął ze mnie sporo łez.
I trochę się obawiam seansu, bo pewnie się poryczę kiedy zobaczę umierającego Snape'a (moja najulubieńsza postać) i ciało Freda.
Albus Dumbledore to moja ulubiona postać :)
Nie wiem dlaczego:p
Ale na drugim miejscu jest Snape.Uwielbiam jego charakter;d
i kolejne odstępstwo. Z tego co widzę to diadem nie spłonął w szatańskiej pożodze tylko Harry go niszczy kłem
Przeżyjemy. ;) Ważne, że takie odstępstwa od książki znamy juz teraz i nie będzie zawodu i rozczarowania w kinie. : )
Lubie Voldemorta, ale jego charakterystyczny okrzyk bojowy zaczyna drażnić moje uszy. I jest w prawie każdym filmiku ;/
Zgadzam się. Ale w tym przypadku nie chodzi mi o jego osobowość itp. ale o to, że niemal we wszystkich filmikach jest to "NNNYYYEEE!" czy coś w tym stylu. Dziś prawie fundło mi to zawał, bo przypadkowo dałam głośnik na maksa.
małe co nie co
http://www.youtube.com/watch?v=utGdrgzbcKQ&feature=mfu_in_order&list=UL
http://www.youtube.com/watch?v=2Dk6geVaD-o&feature=BFa&list=ULIjxkWAXhkFc&index= 15
http://www.youtube.com/watch?v=bHBiybzAVAs&feature=mfu_in_order&list=UL