miał być nakręcony na podstawie autentycznych przeżyć brytyjskiego żołnierza, a wyszła parodia filmu wojennego. Niemcy okazali się być idiotami i można nimi było kręcić jak się chciało. Sprytny sierżant będąc w niewoli niczym MacGyver wysadzał transporty za pomocą wiechcia słomy, wykolejał pociągi i w ogóle wygrał wojnę dokonując czynów bohaterskich średnio raz w tygodniu. Tylko pewnie świadków nie było, bo to wojna, więc ginęli...
Obejrzeć i zapomnieć.
Tudzież!Mundur niemieckiego oficera zrobiony z koca i dżemu od czerwonego krzyża,pociąg z konserwami pojechał do obozu koncentracyjnego a śruby do okrętów podwodnych do niemieckich rolników!Ależ ci Niemcy byli naiwni.Prawda jest taka że Brytole nie byli wcale tacy zadziorni jak chcą to teraz pokazywać.Brytyjski okręt flagowy Hood zatonął po trafieniu jednym(?)pociskiem wystrzelonym z Bismarcka,Royal Oak został zatopiony w Scapa Flow przez niemiecki okręt podwodny.Brytolom zajęło kilka godzin zorientowanie się co się stało.W północnej Afryce dzięki słabiutkiemu Montgomeremu i dwukrotnej przewadze w ludziach pokonali Rommla i jego Deutsche Afrika Korps dopiero po odcięciu dróg zaopatrzenia dla Rommla.Ale to tylko najbardziej znane fakty.
film oparty NA FAKTACH, gimbusie. kolejny gimbus ze swoimi szkolnymi 'mundrosciami' i ograniczoną wyobraźnią, której życie jeszcze nie poszerzyło, skarży sie na rzekomy brak realizmu w filmie fabularnym. RĘCE OPADAJĄ!
film oparty NA FAKTACH, gimbusie. kolejny gimbus ze swoimi szkolnymi 'mundrosciami' i ograniczoną wyobraźnią, której życie jeszcze nie poszerzyło, skarży sie na rzekomy brak realizmu w filmie fabularnym. RĘCE OPADAJĄ!