To, że krew leje się litrami, tego raczej nie wyjaśnia.
Muszę podkreślić, że dla mnie horror to nastrój, trzymanie w napięciu, a czasami, jeśli film jest naprawdę straszny, również lek przed wyłączeniem światła przed pójściem spać. Tymczasem Hellraiser wywołał jedynie poczucie straconego czasu. I chęć zwrócenia kolacji. A jeśli chodzi o nastrój - już "Atak morderczych pomidorów" jest straszniejszy.
Nie ma tu Ramba, ktory na jednym magazynku zalatwilby pol wojska Wietnamskiego.
No owszem, nie ma. Aczkolwiek nie przypominam sobie, żeby w "Rambo" nie kończyła się ludziom amunicja. Ale dobrze: czyli nie ma Rambo, ale w takim razie pytam co jest?
Jest klimat, jest akcja, jest wszystko pokazane [nie to co w dzisiejszych gownianych horrorkach], sa cenobici, jest pomysl na nich jak i na cala fabule filmu [dzisiaj juz nie powstaja filmy chociaz w polowie tak orginalne jak pomysl HELLRAISERA], jest niepewnosc, jest strach [co jest w pokoju] dalej wymieniac ??
Akcja - no dobra, jest. Za to ma dwie gwiazdki, a nie jedną. Ale klimat? W sensie że zwrotnoposiłkowy? Niepewności nie ma, strachu ani przez sekundę.
Jeśli mowa o g... horrorkach, to dla jednych jest takim jakiś film współczesny, dla innych "Hellraiser" właśnie. To, że pokazują w nim tony krwi i flaków, dobrego filmu z niego nie czyni.
Aha za akcje ma u ciebi 2 gwiazdki ... , a czy fabula czasem nie jest jedna z najlepszych w historii horroru ?? Wymien mi conajmniej 5 horrorow z lepsza fabula niz swiat cenobitow, nastepny plus powinien byc za kreacje cenobitow, kolejny za gre aktorow ... ehh z kim ja wogole rozmawiam ...
,,Jeśli mowa o g... horrorkach, to dla jednych jest takim jakiś film współczesny, dla innych "Hellraiser",, o jakich wspolczesnych horrorach mowa ?? Bo jakos w tych czasach trudno wogole o horror. Chyba nie nazywasz takich szmat i niewypalow jak REC, Zejscia czy Piły horrorami ...
A w jakich niby filmach jest strach?
Bo ja odkad skonczylem pietnascie lat nie spotkalem sie z horrorem, ktory by mnie wystraszyl.
Najwieksze wrazenie zrobil na mnie ''Shutter - widmo''
"Widmo" to, przyznam, jeden z najlepszych horrorów, jakie oglądałem. A ciekawostką jest to, że ja z kolei zacząłem przeżywać horrory jak skończyłem lat 19 :)
Naprawde boli twoja ocena fanow tego gatunku. Z racji swietnosci tego filmu fani innych gatunkow powinni odpuscic sobie jego ocene tak samo jak ja nie wchodze i nie oceniam filmowm, ktore ogladalem [i wydaja mi sie smieszne] z racji tej iz nie naleza one do gatunkow przezemnie ubostwianych ...
Zastanawiam się, czy ten wpis to prowokacja, czy brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Gdzie, w którym miejscu oceniłem fanów tego gatunku? Poza tym skoro oglądałem film, to logiczne, że go oceniam, prawda? Tak postąpić może każdy i fani muszą się z tym liczyć.
Myślę, że byłoby wszystkim łatwiej, jakbyś określił, jakie miałeś oczekiwania po filmie i gdzie zostały one zawiedzione.
Jeżeli horror dla ciebie to głównie tylko to, czy jest straszny, to może zwyczajnie nie miałeś nastroju na horror?
Ja mam tak, że jak jestem zmęczony to mnie nie "chwyta" film, a potem zachodzę w głowę, jak mogłem być tak ślepy :P
Faktycznie, był moment w moim zyciu, że horrorów nie oglądałem, gdyż spowodował to lęk po wyłączeniu światła i oczekiwanie na to, co ma nastąpic. W rzeczywistości wstawałem wypoczęty, więc film okazał się tylko filmem...
Sam nie przepadam za tym gatunkiem. Jednak są pozycie, dla których dałbym się "pokroić" i chodzi mi głównie o klasykę i raz jeszcze KLASYKĘ. A pierwsza część "Hellraiser'a" do takowych się zalicza BEZ DWÓCH ZDAŃ!
Może to będzie bardzo słabe, ale jeżeli chodzi o pozycie z tych i wcześniejszych lat - ja osobiście jestem w tym zakochany! Żadne inne CudoTechnikoweNowiusieńkieHorrorki mnie nie ruszają i nie mam najmniejszego zamiaru ich oglądać... Ponieważ jest to zupełna strata czasu i według mnie KPINA.
Horrory, czy filmy gore miały swój czas kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu i ich klasy nie odbierze im nikt. W tym momencie jest to nic więcej, jak żart z nas wszystkich, ponieważ to, co NAJLEPSZE już dawno zostało stworzone, aczkolwiek jest przez tak WIELU nie doceniane...
Mnie osobiście boli, kiedy ktoś stwierdza, że filmy z (tamtych) lat są takie srakie i owakie i nie ma się czego bać, to wcale nie jest horror... A przecież trzeba się bać, musimy być trzymani w niepewności; zaraz nam wyskoczy diabeł z pudełka i odpie*rzy nam głowę i może jeszcze powyrywa ręce i nogi...
A klimat Panie i Panowie ? Klimat ? Dziś nie ma czegoś podobnego.
To wszystko, cześć!
Aha! I faktycznie każdy ma prawo do swojej opinii, dlatego ja nie walczę słownie z nikim.
Opisałem tylko, jak widzę to swoimi oczyma.
I świetnie opisałeś. Wiele starych horrorów spokojnie wytrzymuje konkurencję z nowymi, ze względu na klimat , i poukładana fabułe chociażby
Klimat Hellraisera gniecie... ale to co mnie osobiście najbardziej w tym filmie powala to fabuła! Nie jestem w stanie sobie przypomnieć horroru w którym opowiedziana historia byłaby tak nieoczywista i jednocześnie tak genialna jak w Hellraiserze!
już chociażby Ring czy Sierociniec mają lepszą fabułę.
ta tutaj ani nie jest genialna (choć to bardziej jest kwestia gustu) ani nieoczywista (to już jest mniej dyskusyjne) choć nie twierdzę, że jest zła. Wręcz przeciwnie, jest całkiem dobra tylko została tak przedstawiona, że z bohaterów to najbardziej obchodził mnie los tego magicznego sześcianu.
Czytam tą dyskusję i momentami śmiać mi się chce jak porównujecie sobie np. slashery z filmami gore albo z kinem azjatyckim:) ciekaw jestem na jakiej płaszczyźnie?
tylko proszę nie staraj się używać argumentu, że "jak na X to dobre" bo to w niczym nie pomaga.
jeśli widzę nalepkę 'horror' to spodziewam się, że będę odczuwał strach. Czy będzie to wywołane samą pracą kamery, ilością przemocy czy czymś innym, to dla mnie rzecz drugorzędna. Rozumiem, że nie każdemu każdy sposób będzie odpowiadał, ale nie przemawiają do mnie opinie o filmach typu "jak na gore to rewelacja choć tak ogólnie to fabula chujowa a aktorzy do dupy"
,,już chociażby Ring czy Sierociniec mają lepszą fabułę.,,już chociażby Ring czy Sierociniec mają lepszą fabułę.
Hah uderz w stol, a nozyce sie odezwa. A w domu to wszyscy zdrowi czy nie bardzo ... Jeszcze powiedz, ze Paranormal Activity ma lepsza fabule ... Hah
Ha ha ja jeszcze bym tutaj dodał takie dzieła jak "Boogyman", czy "Po tamtej stronie dzrzwi". Te dzieła również porażają widza klimatem. Niestety ale stare horrory zamiatają współczesny szajs. "Hellraiser" to jeden z wielu starych horrorów, które przeszły już do histrorii i nic już tego nie zmienią opinie gimbazy. "Zemsta po latach" to kolejny horror, którego klimat poprostu poraża widza, takich filmów już nie będzie.
Hellraiser 1 i 2 to najlepsze straszaki w historii kina. Te dwie czesci to zupelnie inny wymiar horroru. Jeszcze nikomu nie udalo sie tak dobitnie i miazdzaco ukazac piekla jak Bakerowi i moge smialo powiedziec, ze nikomu to sie nie uda. Malo tego dzisiejsi rezyserzy nawet w pewnym stopniu nie probuja stworzyc czegos tak piekielnego jak Hellraiser bo sami pewie dobrze wiedza, ze nie maja zadnych szans. Hellraiser wyprzedzil swoja epoke o jakies 100 lat bo nawet za 50 czy 60 lat Hellraiser bedzie miazdzyl wszystko co bedzie wydawane.
Zgadzam się z kolegą że ukazanie piekła w serii "Hellraiser" to majstersztyk. Pamiętam że oglądałem sporo horrorów i rzeczywiście nie pamiętam aby motyw ukazania piekła pojawiał się zbyt często.Czytałem że obraz piekła podobno został również fajnie przedstawiony w filmie z roku 1981 "Hotel siedmiu bram" ale niestety nie widziałem jeszcze tego filmu dlatego nie mogę nic na ten temat powiedzieć.
W hotelu siedmiu bram pieklo ukazane jest w minimalistycznych ilosciach i to na samym koncu filmu bez porownania do Hellraisera. Ogolnie film jest tez super z genialnym klimatem, jednak to nie to. WIadomo jak Wlosi robili horrory w tamtych latach, sporo gore, debilna wesola muzyczka ala italo-disco, ktora w ogole nie pasuje do takich horrorow itd. W Hellraiserze soundtrack jest wrecz majestyczny.
A i dodam, ze pieklo na koncu filmu The Beyond nie robi wielkiego wrazenia. Moge Ci zdradzic mniej wiecej jak ono wyglada ale nie wiem czy masz ochote na tego typu spoiler :D
Zapodałem właśnie przed chwilą trailer tego filmu i jest tam na końcu pokazana migawka piekła i to wygląda jak szara pustynia. Muzyka w "Hellraiser" jest niesamowita. Ten film sam w sobie jest niesamowity i dopieszczony do ostatniego detalu a jak widzę ludzi oceniających ten film na 2,3.4 to wygląda to na jakiś głupi żart.
No wyglada jak pustynia, z ktorej wylaniaja sie placze i skowyty dusz i tak to wyglada. Hellraiser 2 jak i Beyond to byly pierwsze moje horrory w zyciu jakie ogladalem majac 4-5 lat. I nawet wtedy to pieklo na koncu Siedmiu Bram nie zrobilo na mnie wielkiego wrazenia, co innego Hellraiser, ktory zniszczyl mi niewinne dziecinstwo :D
Z checia poswiecilbym wszystkie horrory wydane po 2000 roku za chociaz jedna, kolejna czesc Hellraisera w stylu jedynki i dwojki ze stara ekipa. Angole wyniesli tym filmem horror na wyzyny dlugo wczesniej i pozniej nieosiagalne dla zadnego innego rezysera... I nic sie w tej kwestii nie zmieni.
A co do gimbazy nie znajacej sie na horrorach no coz nauczylem sie zyc w symbiozie z osobnikami slabo rozwinietymi.