Ogląda się przyjemnie chociaż... Po pierwsze gra aktorska niezbyt mnie przekonała - wzięli ich chyba z castingu "Jaka twarz najlepiej się sprzeda"?(chociaż jak dla mnie Zac nie jest przystojny), fabuła bardzo przewidywalna i powszechny happy end ;/ Za to muzyka fajna i podobała mi się Tislade z bratem :D A koniec..boski:D:D (Te ciastka były pyszne! Zrobisz dla mnie więcej?) Lol xD