powrót do forum filmu High School Musical 
ocenił(a) film na 3 
ocenił(a) film na 6 ocenił(a) film na 3 ocenił(a) film na 6 
Obejrzałam ten film raczej z mieszanymi uczuciami. Ma bardzo mierną fabułę, aktorzy są słabi ale piosenki zostały wykonane nieźle.
I to jest jak najbardziej wyważona ocena.
Zgadzam się z moimi przedmówcami, że High School Musical jest przeznaczony dla dzieci. I dla nich niesie on sobą pewne przesłanie: warto robić to, czego człowiek pragnie, a nie tego co wymaga otoczenie; należy spełniać swoje marzenia mimo wszystko, w tym świecie ludzie tak naprawdę nie znają drugiego człowieka.
Tylko, że... cała historia jest prosta jak budowa cepa, a to nie spotka się z aprobatą dojrzałego widza, natomiast szybko trafi do głowy osoby bardzo młodej. Wsłuchiwaliście się w dialogi? Przecież to prawdziwa karykatura rozmowy. Tu jest pies pogrzebany. Obok nierealności zdarzeń i wynaturzenia postaci.
Natomiast ile czternastoletnich panien utożsamia się z Gabrielą? Ile chciałoby być taką jak ona? Albo chociaż taką jak Sharpey? Rzesze, bo w High School Musical każda postać jest do bólu wrysowana w pewien schmeat osoby. Stąd popularność tego nieambitnego kina.
Aktorzy są naprawdę przeciętni. Zac gra jak manekin przesuwany z miejsca na miejsce. Jego sztywna twarz nie potrafi wyrazić żadnej emocji. Vanessa nie jest od niego lepsza. Jedyny naprawdę utalentowany aktor to Lucas Grabeel (mu zresztą wróżę aktorską przyszłość). Dobrze na ekranie spisuje się również jego ekranowa siostra Ashley Tisdale.
Disney miewał o wiele lepsze produkcje, tej głównymi wadami są: słaba obsada aktorska i mierny scenariusz.
Czy obejrzę film jeszcze raz? Pewnie tak za rok, albo za dwa, żeby porównać wrażenia.
Całkowicie się zgadzam. Kompletnie nie mam pojecie na czym polega fenomen tego filmu, przecież jest całkowicie nieudany i oklepany, kolejna druna historyjka dla dzieci. Przypuszczam że ludzie są zaślepieni uroda aktorów, słodyczą jaka nadmiernie wypływa z tego filmu oraz cyrkiem jaki wykonują bohaterowie (śpiew, taniec). Dla przeciętnego, małoletniego widza to wystarczy, by uznać film za niesamowity.
Zgadzam się. I wydaje mi się że ludzie lubią to że te postaci są tak idealne. Bo w końcu kto nie chciałby raz na jakiś czas mieć takiego prostego banalnego życia? Mnie to w tym filmie poruszyło. A poza tym nie grają dobrze, właściwie to grają tragicznie, chociaż nic do nich nie mam. I ich wygląd jest w porządku bo prezencję mają niesamowitą:P
Może prezencji bym tak nie doceniała bo aktor musi być piękny, śliczny i tak dalej... Jedyne co doceniam w tym filmie to pokazanie problemów ludzi jako coś super odjazdowego, gdybym była małym dzieckiem byłabym prze szczęśliwa mając takie problemy (czułabym się jak bohaterka tego 'wspaniałego' filmu.
Ja to widzę tak: w filmie nie ma problemów a jeśli są to tak łatwo da się je rozwiązać że właściwie ich nie widać. Lubię ten film. Nie zacka, vannesse, ashley itd. Lubię film. Lubię nie wielbię. Mogę prawda? oprócz tego oglądam mnóstwo innych filmów które poruszają serce i umysł. HSM jest odskocznią od tego poważnego świata i życia codziennego. Ja w ten sposób si.e relaksuję. Jak ktoś widzi w roli rozrywki horror czy sensację to po co ogląda film o którym wiadomo że jest słodki, różowy i kolorowy?
"Zgadzam się z moimi przedmówcami, że High School Musical jest przeznaczony dla dzieci"
A ja się nie zgadzam, ten film jest dla nikogo, bo znam dużo dzieci, które śmieją się z tego filmu i tego durnego Zacka. Więc dla kogo ten film? Dla nikogo.
,,A ktoś musi się tym pasjonować, skoro kręcą tego już czwartą część, prawda?'' -------> Nie koniecznie :) Połowa ludzi ogląda to tak dla jaj , żeby pośmiać się z durnoty tego filmu... Druga połowa to 9-letnie , głupie faneczki , które zamiast mózgu mają Tic-Taca...
