Hejka, jakie są wasze ulubione fragmenty filmu HSM?? Mogą to być pojedyncze słowa czy też całe sytuacje...
Ja najbardziej lubię:
-Kiedy Sharpey wściekła krąży po stołówce i krzyczy do wszystkich everybody quiet!!!!
-Piosenka kiedy wszyscy się przyznają do różnych dziwnych hobby...
-Wogóle wszystkie piosenki
-Jak nauczycielka muzyki pani Durbos tańczy na końcu z maskotką dzikich kotów.
-Jak Ryan myśli że Troy i Gabriella wkręcili go do programu w stylu "Mamy cię" zgłaszając się do musicalu...
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę...
Pozdro!!!