Od tego jest forum filmwebu,każdy może wyrazić swe własne zdanie o danym filmie,czy to pozytywne czy negatywne,nie uważamy się za wyrocznię ale mamy prawo do krytyki i jeśli film nam się nie podobał i uważamy że to gniot to o tym napiszemy,czy to sie komuś podoba czy nie

No tak ale przy okazji wyrażając swoje zdanie często(nie zawsze ale często) obrażacie tych co dany film lubią. I jeszcze aktorów tam grających a także reżyserów i ludzi którzy nad filmem pracowali. A tak naprawdę nikogo z tych ludzi nie znacie i nie możecie ich oceniać. Pisze sie po prostu że film się nie podobł za to i za to i na tym koniec. Jeśli ktoś podaje konrargumenty to się je analizuje i ewentualnie pisze z którymi się nie zgadza. Kropka.

Dokładnie! A ciekawe czy im udałoby się stworzyć taki film. Mi np. strasznie pdooba się ten film, i 1 część i 2. Soundtrack poprostu wymiata. A porównywanie tego filmu do innych to poprostu grzech. Jak słyszę, że ktoś porównuje ten film do "Step Up" to Mnie nosi! Nie wiem, jak mozna oceniać ten film, że jest "żałosny", "obleśny" itp. Pozdrawiam :]

Zgadzam się, film jest wydawałoby się mierzony przez niektórych widzów złą miarą. Krytykowany jest tak, jakby każdy kto zdecydował się na jego obejrzenie spodziewał się głębokiego filmu z przesłaniem i zagadkową fabułą. Moim osobistym, film spełnia swoje zadanie: bawi, cieszy oko barwami i pozwala oderwać się od szarej rzeczywistości. W sam raz dla nastolatków (bo do tej grupy HSM jest chyba kierowany).
A właśnie, nie to świadczy o człowieku, jakie ma zdanie na dany temat, ale w jaki sposób je wyraża :)
Pozdrawiam.

Myślę że dużo osób boli to że film odniósł duży sukces a niepowinien.

DOKŁADNIE ;]

nie wiem. myślę, że zwyczajnie ludzi którzy lubią hsm boli, że jest cały czas krytykowany... tak to widzę:)

nie przesadzajmy, że krytyka jest wywołana sukcesem. mnie osobiście porusza nie tyle sama krytyka, co jej forma.
Pozdrawiam:)

a taka ciekawostka, bez złośliwości - na IMDB ten film najwyższą średnią ma wśród osób w przedziale wiekowym +45.

piratka nie powtarzaj w kółko tego , że go ,,zwyczajnie lubisz'' !! w każdym poście to piszesz ! ty blondynką jesteś , czy co ??

Co tak naskakujesz? Nie mogę go lubić? Nie pozwolisz mi?
I dla twojej wiadomości nie jestem blondynką( nic nie mam do blondynek) i wybacz, ale coś mi się wydaje, że byś mnie nie przebiła...

jasne ,że ,,pozwolę'' , ale nie pisz cały czas jednego w kółko !

Nie wydaje mi się aby to jakoś specjalnie przeszkadzało... Tak myślę i uważam i mam taki argument, koniec.

No mnie boli to, że ludzie się nim tak podniecają, a ja nie kapuje czemu i że ten film odniósł tak kasowy sukces, a powinien być finansową klapą. Disney schodzi na psy.

Zdecydowałam się obejrzec, głównie ze względu na słowo "musical" w tytule. I muzyka jest rzeczywiście mocną stroną tego filmu, szczególnie podobała mi się piosenka i układ taneczny prawie na początku filmu, na sali gimnastycznej. Niestety tej muzyki było też trochę za mało.
Resztę - fabułę, grę aktorską, reżyserię, oceniam cieniutko. Chwilami miałam chęc przewinac te cukierkowate sceny, byle do następnej piosenki, bo i tak można było łatwo przewidziec, co będzie dalej i jak film się skończy.
Wierzę, że nastolatkom, fankom gatunku, film się spodoba. Dla mnie sama muzyka i taniec to za mało. Ale daję 4/10