Kolejny film, który pokazał nam, że kino powoli upada... Jeżeli nie mamy pomysłu na scenariusz to nie wymyślajmy czegoś, czego jest na pęczki. Jeżeli produkujemy go tylko po to, aby rozsławić takie gwiazdki jak: Vanessa Anne Hudgens, Zac Efron i Ashley Tisdale to darujmy to sobie. Fabuła jest żenująca. To film, który ośmiesza twórców i aktorów. Chociaż nie... aktorów nie trzeba ośmieszać. Są równie do bani jak film.
...Ale przyznam, że ten chłopiec z aparatem i wiolonczelą był całkiem, całkiem ;)