Film wcale nie jest taki zły, jak się tu ludzie wypowiadają.
Owszem, jest prosty, nieskomplikowany i przesłodzony, aż próchnica idzie, ale mi bardzo poprawił humor. Oglądałam go przed ważnym egzaminem i cały stres zniknął.
A piosenki są bardzo chwytliwe i wpadają w ucho. I nie powiem podobały mi sie, choć na co dzień słucham nu-metalu i ciężkiego rocka.
Fakt film calkiem do zniesienia. Na smutny zimowy dzien nawet bardzo dobry. Muzyka wpada w ucho. Daję 8/10.
Całkowicie się z tobą zgadzam. Obejrzałam HSM z ciekawości, i muszę przyznać że jest lekki i przyjemny choć "odrobinę" słodki. Piosenki nawet mi się spodobały choć na co dzień równiesz słucham metalu i rocka.
Za to High School Musical 2 jest kompletnie do bani a lejąca się słodycz może zabić...