PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94426}
7,4 1 878
ocen
7,4 10 1 1878
7,0 4
oceny krytyków
High Sierra
powrót do forum filmu High Sierra

To pierwszy film, w którym Bogart dostał główną rolę i zarazem porządny scenariusz pióra Johna Hustona. Właśnie w "High Sierra" ostatecznie uformował postać, której różne wcielenia możemy oglądać w "Sokole Maltańskim", "Casablance" i w wielu późniejszych, niezapomnianych obrazach. Ciągle jest tu jeszcze gangsterem – twardym, nieraz okrutnym samotnikiem, wypuszczonym z więzienia. Jednocześnie w jego postaci jest coś szlachetnego, jakaś charyzma i prawość, które przekonują nas do niego. W zakończeniu filmu zostaje to wyartykułowane wprost: to potrzeba wolności. Z pewnością... Wydaje mi się jednak, że jest w tym jeszcze coś innego. To jakaś tęsknota do znalezienia swojego miejsca w świecie, w którym nie ma pozytywnych zakończeń, to głęboka wiedza o ponurym obliczu rzeczywistości, a zarazem tęsknota do prostych i jasnych wartości... W jego postać wpisana jest klęska, ale klęska, w której pozostaje wierny samemu sobie. Dlatego decyduje się na wspinaczkę na najwyższy szczyt Stanów Zjednoczonych.
To największa, wręcz historyczna (początek kina noir) wartość tego filmu.
Pozostałe aspekty "High Sierra" zostały zrealizowane porządnie, choć bez większych rewelacji. Napięcie rozkłada się dobrze, a sama historia zdaje się zapowiadać "Bonnie i Clyde" Arthura Penna. Z aktorstwem bywa różnie, bo obok znakomitego Bogarta mamy kilka dobrych ról (Ida Lupino, czy były szef Earla grany przez Donalda MacBride'a), jak i fatalnych (przede wszystkim drewniana Joan Leslie jako Velma). Sceny świetne psychologicznie, mocne, lub zabawne przeplatają się ze sporą ilością sekwencji sentymentalnych oraz kilkoma typowo hollywoodzkimi sztucznościami.
Nie zmienia to faktu, że "High Sierra" jest filmem godnym obejrzenia i zapamiętania. Co miał się zestarzeć, to już się zestarzał, a wciąż pozostał świetnym, trzymającym w napięciu kryminałem o wolności i ludzkich tęsknotach.

ocenił(a) film na 7
Woyciesz

Twoja interpretacja wreszcie przekonała mnie do tego filmu. Oceniłem go dość krytycznie, nawet uwzględniając jego wiek. Naiwność tego dzieła i naciągana akcja nie pozwalały mi się do końca nim zachwycać. Ale biorąc pod uwagę 'historyczną wartość tego filmu' jak to ładnie ująłeś no i to przesłanie (którego nie załapałem, mimo wszystko) pozwoli mi być może jeszcze nieraz zachwycić się tym filmem.

ocenił(a) film na 5
Woyciesz

Przyzwoita opinia, zamiast głupich dywagacji kogoś nie mającego zielonego pojęcia o sztuce filmowej. Jestem wielbicielem kina noir, dlatego brak wrażliwości w stosunku do tego gatunku i do tego pyszałkowatość dyletantów doprowadzają się do szewskiej pasji. Przy wyborze filmu, kieruję się różnymi źródłami, m.in. http://www.theyshootpictures.com/noir250noirs2.htm

Pozdrawiam prawdziwym kinomanów!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones