Co o tym myślicie? Prace ida pełną parą ale czy się wyrobią?
http://www.theonering.net/torwp/2014/06/16/90082-manu-bennett-to-do-pickups-in-j uly/
>"Ile jeszcze bedziesz smucil na forum zasypujac go spamem i rzeczami, o ktorych mozna przeczytac na chocby theoneringu, tolkienworld itp??? Musisz byc kretynem jesli nie wiesz ze kazdy NORMALNY fan LOTRa czy Hobbitow sledzi na biezaco wszystkie portale tematyczne. Nie wrzucaj ciagle tego co mozna wyczytac na tych portalach bo robisz burdel na filmwebie."
Trochę kiepski argument - np. wort wrzuca ciągle fajne inf. z TheOneRing.net na filmwebie w swoim temacie i ja uważam, że to jest spoko (może nie udzielam się w nim ale czytam sobie artykuły, które wrzuca) . I moim zdaniem nie zaśmieca tym forum. A jeżeli jego "działalność" uznaję to głupio by było mówić innej osobie, która też to robi, że ona to już zasyfia forum. To by było bez sensu ;/
No ale jak sentina powiedziała, segregacja byłaby spoko :) po prostu mamy kilka tematów o zwiastunie i szczerze ci powiem, że jakbyś ktoś (już nie mówię o tobie ) - inna osoba, chciała dorzucić jakieś inf. do twoich np. "nowsze" to chyba miała by problem z tym do którego tematu to wrzucić, do wszystkich na raz?Bez sensu. Tak samo dyskusje są rozsypane, to taka mała uwaga na przyszłość jeśli można. A tak ogólnie nie przejmuj się, wrzucaj te informacje ;)
Spoko. Kiedyś tworzono wiele tematów na forum NP co widac w liczniku i jakoś nikt nie robił problemu. Pamietam ze ktoś nawet wstawił jakieś bajkowe zdjęcie Mrocznej Puszczy w 2011 roku i liczyliśmy na rok przed premiera pajaki. Ot tak, dla zabawy. I było git. Dzisiaj mają problemy jak wstawi się link z informacjami o filmie. Ciekawe czy będa też narzekac, jak ukarze się trailer.
Tak jak sama powiedziałaś. Wrzuca informacje na jednym temacie a nie tworzy 50 kolejnych. To juz jest chyba 40 temat kamila o zwiastunie i dokrętkach i tego czy zdarzą czy nie...
Nooo to może ubrać inaczej w słowa? Jest różnica jak dla mnie powiedzieć komuś - "hej, może jak już wrzucasz te "pierdoły" to do jednego tematu", a nie - cokolwiek wrzucasz to zasyfiasz forum itd.
Owszem zgodzę się z tobą , zakładanie po raz kolejny tematu o tym samym mija się lekko z celem ( i tu mój apel kamil dodawaj inf. do 1-2 tematów i aktualizuj je nowymi wypisami jak już) ale ogólnie jak chce, to niech wrzuca te inf. ja nie mam nic przeciwko!
Nie kiepski lecz dobry argument. Juz ci tlumacze. Jesli faktycznie interesujesz sie nowinkami odnosnie filmow, ksiazek, uniwersum siegasz wtedy po rozne zrodla i zagladasz na wiele stron. Jesli ograniczasz sie do filmwebu to troche slabo ale ok. Ale jesli zakladasz juz temat, w ktorym chcesz sie dzielic takimi informacjami to zakladasz jeden temat (jak chocby wort)... nie sto jeden.
Mowiac, ze kamilek robi burdel mam na mysli to, ze gdy wyczyta kazda jedna informacje odnosnie Hobbita zaklada nowy, kolejny temat... malo tego w 90% wlasnych tematow robi burdel wyklucajac sie z innymi. W pozostalych 10% lize sie po jajkach ze swoimi fanami i znajomymi. Byc moze tobie to nie przeszkadza ale wg mnie forum Hobbita przez takich ludzi jak kamilek jest zasmiecone zbednym spamem. Wsrod wszystkich tematow jest moze 3-5% wartosciowych. Reszta to spam. Malo tego wiele razy dubvlowal tematy innych uzytkownikow forum a pozniej obraxzal ich w ich wlasnych tematach ze niby robia spam albo ze zakladaja tematy takie jak on...
Nie ma filmu jeszcze... ba nie ma nawet trailera a na forum trzeciej czesci jest juz kilkaset tematow... dla mnie to chore. Zero tresci merytorycznej za to wynurzen, klotni i momentami hobbitowej perwersji sa juz tony...
Owszem to już w komentarzu powyżej Kamilowi napisałam, że może wiadomości na temat zwiastuna wrzucać do jednego max dwóch tematu ( jak się czymś konkretnym różnią) – tu racja, ale nie widzę potrzeby robienia tego samego przy temacie kompletnie innym np. dzisiejszy temat Comic Con, jest to osobna kwestia a może ktoś chce o tym podyskutować to temat się nada. A jeżeli nie to i tak za chwilę „zniknie” bo „przywalą” go inne tak naprawdę (odnoszę się ogólnie do sytuacji)
>” Byc moze tobie to nie przeszkadza ale wg mnie forum Hobbita przez takich ludzi jak kamilek jest zasmiecone zbednym spamem. Wsrod wszystkich tematow jest moze 3-5% wartosciowych. Reszta to spam.” –na społecznym forum oczekujesz „porządku” niczym nie wiem w zeszycie szkolnym? ;/ Idea jakby nie patrzeć może i szczytna ale niewykonalna niestety.
Powiem Ci szczerze, że te „kłótnie o zwiastun” i tak by niestety były. Kwestia jest taka, że zamiast w temacie pt. „nie lubię użytkownika …” robią to pod hasłem zwiastun itd. Nie wiem czy bardziej Cię wkurzają ich same kłótnie czy fakt, że kłócą się w tematach gdzie teoretycznie wchodząc nie oczekujesz tam takich treści.
Bo ktos z naszych wspolnych znajomych z filmwebu - a tylko moi znajomi je znaja - powiedzial mu jak mam na imie...?
Z tego co pamiętam, to Ty i kamil też byliście znajomymi, ale kamil Cię usunął, nie wiem dlaczego, ale pewnie za to, że Hobbit Ci się nie spodobał i nie mówiłeś o nim pozytywnie. hr_dooku też usunął w lutym ze znajomych, bo w jakimś temacie o oskarach nie wypowiadał się zbyt pozytywnie o Pustkowiu Smauga i jak to kamil ujął "zawiódł się na nim", ale po jakichś dwóch miesiącach zauważyłem, że znowu są znajomymi. Choć możliwe, że coś pokręciłem.
Sluchaj... bycie kogos znajomym na tego typu portalu spolecznosciowym jest dla mnie tyle warte co nic - to po pierwsze. Po drugie w znjaomych mam tylko zrownowazone osoby o podobnym guscie filmowym co ja a co najwazniejsze ludzi z ktorymi jest o czym i jak rozmawiac.
Ja nie jestem psychofanem aby nalezec do jego grona wzajemniej adoracji... zle trafiles zatem z tym stwierdzeniem, ze mnie usunal ze znajomych ;)
Co do Hobbita - jest to TYLKO FILM. Dla kamila to swietosc. Kazdy mial wlasna wizje filmu na podstawie ksiazki Tolkiena. Mnie ona nie przypadla do gustu i to co mi np nie pasuje, to co jest dla mnie nieciekawe i malo ambitne jesli chodzi o PJ jestem w stanie skrytykowac uzywajac argumentacji. Kamilowi to nie pasuje, ze ktos nie chce dac durnemu filmowi 10/10 tak jak on i o to byl bol dupy, ktory trwa juz 3 lata. On sie tym jara i spoko. Ale niech nie zatruwa forum i nie nakazuje wszystkim kochac tego filmu, wielbic PJa za jego "dzielo" i na sile dowartosciowywac "hobbitowa kASZANKE".
Pozdro! :)
W skrócie można powiedzieć, że Ty jesteś fanem twórczości Tolkiena, natomiast kamil jest fanem twórczości Jacksona.
Nie w tym rzecz.. dluzszy temat na rozmowe. Z grubsza chodzi o to ze ja umiem docenic pewne walory filmow PJa z serii Hobbit ale dostrzegam takze jego wady.
Kamilek za to widzi tylko same plusy. A tam gdzie jest moj minus on stawia na sile "wirtualnego minusa" i wychodzi wtedy jego nic nieznaczacy plus... mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi... :)
Kamil skoro nie masz ochoty patrzeć na nasze pesymistyczne posty to po co temat zakładałeś zapytałeś się co myślicie i mówimy co myślimy ;)
Chyba nie przesuną drugi raz... w końcu początkowo film miał być w lipcu bodajże? Do grudnia powinni mieć wszystko gotowe ;)
Naprawdę nie wiem. Nie wiadomo na jakim oni są etapie z resztą filmu i ile zajmie im wsadzenie i obróbka scen, które teraz kręcą. Były filmy, którym nawet parę razy zmieniano datę premier. Chyba lepiej żeby zrobili coś na tip-top niż wypuścili film niedopracowany. Ale możliwe, że oni to wszystko mieli zaplanowane także nic w dacie premiery wtedy się nie zmieni :)
Może jak stwierdzą że sie nie wyrobią z dokrętkami dadzą je do rozszerzonej ale popieram twoje stanowisko lepiej przesunąć datę premiery niż wypuścić niedopracowany film :)
Znowu namieszają z montażem, pozmieniają sceny, niektóre usuną i napakują słabym CGI żeby ukryć niedoróbki.
Czyli standardowo - spierd...a film :) Nie wiem jak Ty ale ja juz zdazylem sie przyzwyczaic do tych niewypalow z serii Hobbit.
Dla mnie to jest już kurde chore... Afera była, że mają tyle materiału aż na trzy filmy. Trochę jeszcze nakręcili. A teraz na pół roku przed premiera się okazuje że mają jeszcze za mało materiału i dalej kręcą.... Heheheh... śmieszne.
heh...dobre... I tak pewnie dostaniemy tonę CGI, efektów specjalnych. Może to z tym się nie wyrabiają.
I znowu dostaniemy jedną, wielką, ponad 2 godzinną sr*czkę, po której każdy będzie miał dość kolorów i efektów przez następne 2 lata. Efekty to nie wszystko...
Może PJ przerabia aktorów w CGI ;P
ale tak na serio to nie rozumiem o co tyle szumu. O wiele gorzej było przed pierwszą częścią, wtedy to czuło się jakby nad filmem wisiało jakieś fatum (opóźnianie zdjęć, groźba odejścia McKellena, operacja Jacksona, jakieś spory ze związkami zawodowymi aktorów, itd). A teraz prawie że panika, "bo jeszcze nie ma zwiastuna" :P Przynajmniej wiemy, że stale pracują nad filmem.
Ja już powiedziałam. Mi obojetne czy film będzie w tym czy w następnym roku. Ja sie modlę żeby Assasins Creed był na pewno w 2015 bo na razie nie ma nawet obsady a termin juz zabukowany. :)
Ja też się o to modlę :) Jestem fanem serii Assassin's Creed i mam nadzieje, że nie spieprzą filmu. Chociaż mam duże obawy bo jeszcze żadna ekranizacja gry nie była dobra, ale trzeba wierzyć, że Asasyn będzie pierwszą ekranizacją gry po której mi szczęka opadnie :)
NIe mam pojęcia co to jest (;p) ale zazwyczaj gdy film nie ma obsady na rok przed wejściem do kin to raczej małe szanse wyrobienia się w terminie...
Ja oprócz Hobbita czekam na Kosogłosa, który premierę ma prawie miesiąc przed Hobbitem, i który rownież nadal nie ma zwiastuna.
Cóż premiera AC jest teoretycznie 5 sierpnia 2015....
Na Kosogłosa też czekam. Do tego Więzień Labiryntu.
A mi obojętne czy ten film w ogóle dostaniemy, jak znowu cały film ma sie składać z efektów to ja bardzo dziękuje.
o, znalazłam news gdzie mowa o jego możliwym odejściu:
http://www.filmweb.pl/news/%22Hobbit%22+bez+Gandalfa+Szarego+%21-62465