A jak inni będą mówić na ciebie Filip?

Niech mówią.

Mnie by denerwowało jakby inni mówili na Jan, a miałbym na imię Marek. MrBagginsa i lolmikiego też to może denerwować. Zresztą jest to niemiłe i niezgodne netykietą.

Ale to sa prawdziwe imiona. Do Ciebie nie mówię po imieniu bo nie znam.

Ale skąd wiesz, że prawdziwe? Ty masz Kamil w nicku, mogę podejrzewać, że naprawdę masz na imię, ale nie wiem tego na pewno. Jak zwracam się do Ciebie kamil, to mam na myśli nick a nie imię, a końcówki nie dodaję, bo nie obraź się ale jest trochę dziwna i ładniej wygląda jak zwracam się kamil, a nie kamilxxx09. Swoją drogą co oznacza?

Natomiast MrBaggins i lolmiki, mogą sobie nie życzyć upubliczniania swoich danych osobowych na publicznym forum i jest to niegrzeczne zachowanie wobec nich oraz niezgodne netykietą.

Wpisz sobie z google "xxx" to ci wyskoczy co to znaczy :D haah

Akurat jestem pewien, że nie miał na myśli tego co Ty podczas tworzenia swojego nicka. Nie widzę też zbytnio sensu w drażnieniu go, spowoduje to tylko niezdrową atmosferę.

1, Mam swoje źródła
2. Ja sobie też nie zycze obrazania.

1. Ja też mogę napisać, ze mam swoje źródła, a mogę ich wcale nie mieć.
2. Nie życzysz sobie, by Cię obrażano, ale sam obrażasz.

hahahahahaha

Widzę, że wreszcie pokazałeś swoją kulturę. To było do przewidzenia. Cała ta wasza grupka jest na takim samym poziomie.

Kurczę dość! Jak dzieciaki ty i twoi "koledzy" dajecie się sprowokować. Może warto zachować jakiś poziom a nie staczać się na "dno"? Widać czarno na białym, że drobne uwagi - komentarze (po obu stronach) nic nie dają to idźcie jak DOROŚLI załatwić sprawę do moderatorów tak nie będzie prościej???

Sek w tym ze adminom to nie przeszkadza. Wiele razy zglaszalem klotnie na forum, prowokacje, spam. Nikt nic z tym nie robi.

No widzisz, a ja zgłaszałam i były wystosowywane komunikaty/blokowane wpisy itd., użytkownicy dostali upomnienia itd. Wiesz, że w tym momencie jesteś mało wiarygodnym źródłem dla moderatorów? Sam "kaleczysz" wypowiedzi niestosownymi zwrotami co prawda, nie tak jak twoi "koledzy" ale masz jakiś w tym udział. Widzisz, że robi się burdel. w takiej chwili nikt nie jest "lepszy" naprawdę, jeżeli umiesz powstrzymać się od pewnych treści to pokaż klasę, nie daj się prowokować. A gdy już udowodnisz, że nie jesteś (przepraszam) kolejnym "pieniaczem" idź do moderatorów. Jeżeli serio podchodzisz do sprawy oni też potraktują Cię z pewnością serio.

Jacy koledzy? Z nikim nie trzymam. To co pisze pochodzi ode mnie. A to ze wiele osob na forum nie znosi kamila mowi samo za siebie...
Ja nie musze nic udowadniac - ani kim jestem ani co mam do powiedzenia bo ludzie ktorzy mnie znaja wiedza ze daleko mi do straighta, do kamila tym bardziej. Nie musze sie tlumaczyc ani przepraszac za slowa, ktore padaja bo kazdemu zolc sie przelewa gdy przez 3 lata dzien w dzien widze tutaj klotnie i spam...

Napisałam "koledzy" a nie koledzy. Chodzi mi o wspólną czasowo interakcję wobec 1 użytkownika między tobą a innymi - osobami mającymi kogoś dosyć. Mi oczywiście nie musisz udowadniać nic, chodzi mi o podejście wobec moderatorów, którzy mają masę takich problemów jak tutaj, i gdy przeglądają forum w celu weryfikacji i widzą jak się zachowujesz to szczerze może ich nie interesować twój wieloletni staż na forum ale sytuacja "tu i teraz" - to była "rada" nic więcej, jeżeli nie chcesz skorzystać twój problem i próbuj dalej wskórać coś u moderatorów. Życzę Powodzenia.

Aha, chciałam jeszcze odnieść się do innej kwestii - Kamil nie ma żadnego "Kółeczka różańcowego", po prostu czasem ludzi łączy pewna jednorazowa sprawa ale to nie oznacza, że jesteśmy "BFF" rozumiesz? Ja do niego nic nie mam ponieważ osobiście nie uświadczyłam od niego żadnej obelgi. I w tym momencie pragnę zaznaczyć - interesuje się obroną własnej osoby, bronię swojego zdania, ewentualnie zdania osób, które uważam, za wartościowe i zgodne z moim własnymi ( a nie kogoś innego) poglądami.

Chciałabym tylko "uczulić" Ciebie i twoich kolegów, iż do każdego użytkownika powinno odnosić się indywidualnie poprzez własne doświadczenia a nie plotki i pogłoski na forum.

a tu zapomniałam, przepraszam "kolegów" ;)

Spoko, tak trzymaj - gadasz z sensem. Nie mam nic do Ciebie.

„Sek w tym ze adminom to nie przeszkadza. Wiele razy zglaszalem klotnie na forum, prowokacje, spam. Nikt nic z tym nie robi.” – i z tym nikt nic nie będzie robił! Zgłaszanie tego adminom nic nie da! Dlaczego? Bo Kamil jest nietykalny! Walka z nim jest bezcelowa. Walczył z nim straightlines i dostał bana, ostatnio Kamilowi podpadł Lonelier i też dostał bana! Lepiej weź sobie radę calays do serca: „szczerze może ich nie interesować twój wieloletni staż na forum ale sytuacja "tu i teraz" - to była "rada" nic więcej” – calays ma rację lepiej odpuść, walka z Kamilem jest jak walka z wiatrakami – PO PROSTU JEJ NIE WYGRASZ!!! Wiem, że zalewa forum beznadziejnymi tematami takimi jak ten i nawet jak zadaje pytanie: „Prace ida pełną parą ale czy się wyrobią?” a jak LobeliaSakvil mu odpisała: „Szczerze to zaczynam w to wątpić że się wyrobią tu już połowa czerwca za nami a tu jakieś dokrętki nie zobaczymy tego filmu w tym roku bardzo w to wątpie” to odpowiedział: „Przestań. Panikujesz jak stara baba.” LobeliaSakvil wyraziła tylko swoją opinię bo sam Kamil zadał pytanie „czy się wyrobią?” - ale Kamil ją obraził nazywając „starą babą” – i na pewno nie poniesie żadnych konsekwencji. Dlatego dobrze Ci radzę nie wchodź z nim na wojenną ścieżkę bo na pewno przegrasz! Walcząc z nim możesz dostać tylko bana! Masz konto od 2012 roku więc sporo stracisz. Ja mam ocenionych 1670 filmów i nie chciałbym tego stracić na rzecz Kamila. Swego czasu też się z nim spierałem ale poszedłem za radą Belief i odpuściłem (nie prowadzę z nim żadnych konwersacji – bo przecież się nie da). Nie zdążyłem ostrzec Loneliera więc teraz ostrzegam Ciebie – ODPUŚĆ, masz 100% rację w tym co piszesz, ale nic z tego nie wyniknie, Kamil będzie trwał na tym forum do końca świata, a Ciebie za kłótnie z nim zbanują! Dlatego moja rada nie odpisuj na żadne tematy Kamila, po prostu go ignoruj!

Pozdrawiam!

Wiesz zastanawiam się czasem co z tobą jest...bo pomimo wywalenia zakładasz konta i wracasz ze swoją krucjatą - tak krucjatą sam to napisałeś. I nie wiem czemu ale ty traktujesz śmiertelnie poważnie sytuacje na zwykłym forum społecznościowym. Powiedz mi tylko czy jak pojawi się film to będziesz też wtedy nas gnębił tymi hasłami jak powyżej czy dasz spokojnie pogadać o filmie? Czy też nie?

Masz rację, ale co z tego? Kamil kłóci się tu prawie ze wszystkimi a jednak nadal tu jest - to o czymś świadczy prawda? Nie opłaca się z nim walczyć bo prędzej czy później kończy się banem! Im szybciej to zrozumiecie tym dla Was lepiej! Ty masz w miarę świeże konto więc jak masz chęci to życzę powodzenia (od razu uprzedzam, że nie wygrasz), ale mi i innym użytkownikom nie opłaca się wszystkiego stracić!

Pozdrawiam!

P.S. "Ancalagon (nota bene gosc w porzadku, bardzo w porzadku)" - ZGADZAM SIĘ Z TYM ZDANIEM W STU PROCENTACH :)

Ostatnie zdanie to groźba.

To nie grozba. To taka dobra rada... tak naprawde to nie wiesz gdzie pracuje i kim jestem wiec chce dac ci do zrozumienia abys wazyl slowa gdy korzystasz z forum publicznego. Tym bardziej gdy w ramach zemsty chcesz kogos zastraszyc mowiac ze masz dostep do jego danych... za takie cos mozesz dostac jeszcze wieksza "kare" :) Za upublicznianie danych na forum publicznym bez zgody wlasciela jest paragraf... a z organami wladzy i scigania mam wiele wspolnego wiec powtarzam... waz slowa :)

Ja nic nie opubliczniam.

Skoro opubliczniasz w internecie swoje dane, to nie można mówić o kradzieży.

Moje dane znaja osoby do tego upowaznione. Sam na to przyzwolilem. Co innego fakt, ze w hamski i prostacki - jak ty sam zreszta - sposob wykradles w celu zastraszania innej osoby, grozac jej, etc. To wlasnie zrobiles. W dodatku poslugujac sie innymi osobami. Wsrod znajomych mam judasza. Spoko. Dlaczego? Chce Ci powiedziec ze w razie czego przy okazji owa osoba/ osoby umoczyly razem z toba. Przychodza odpowiednie organy wladzy z nakazem do redakcji filmwebu. Wchodza na serwer i odczytuja twoje wpisy, prywatne wiadomosci do innych uzytkownikow, wszystkie wrzuty. Maja takie prawo skoro mowimy o cybermobingu. Ogolnie maja cala historie. Paragraf dostajesz ty i wszystcy ktorzy byli w zmowie. Wiec milcz... i waz slowa.

Nic nie wiem o twoich znajomych. Niczego nie wykradłem i prosze mnie nie posądzać o cos, czego nie zrobiłem.

Przepraszam, ale zaintrygowała mnie twoja długa wypowiedz, bardzo rzadko ktoś się wysila i pisze długie teksty na tym forum!

>"Demokracja? Nie... totalitaryzm w wykonaniu nowej rasy trolli z kamilkiem i toba na czele jak zdazylem zauwazyc." - Proszę Cię na wstępie nie używaj zawrotów, których nie rozumiesz - odsyłam do słownika terminów politycznych oczywiście jeżeli masz czas.

> Co ty masz z tym kontem bo zauważyłam, że kilka razy o tym wspominasz. To jest coś czym można się chwalić? Chcesz się nie wiem "licytować" z innymi na "staż" konta? Po co? Wystarczy miesiąc tu przesiedzieć i już zarysować pewien schemat.

>och, matko nie.....użyłeś tego słowa ;/ " gimbaza" ?!?!? można być palantem w na studiach i kimś ogarniętym w gimnazjum ....litości ludzie sami siebie przez używanie tego emmm terminu(?) pogrążacie i wychodzicie już nie powiem na kogo.

>". Zatem milcz jesli nie jestes w temacie." - i kto tu "nowy system rządów" "wprowadza" ;)?

>"Po prostu nie jestes na tyle wiarygodna postacia na forum" - ej kopiujesz mnie ;) ? (przepraszam musiałam)

"Proszę Cię na wstępie nie używaj zwrotów, których nie rozumiesz - odsyłam do słownika terminów politycznych oczywiście jeżeli masz czas." - ale co ty chcesz teraz powiedziec? Ze kamilek nie bawi sie w despote na forum? Przeciez on uwaza sie za wlasciciela tego forum nie pozwalajac wypowiedziec sie innym.

Chyba to Ty nie kumasz o co mi biega...

Jestes strasznie przeczulona jak widze w pewnych kwestiach jak chocby kwestia stazu, do ktorej sie przyczepilas... po prostu chce podkreslic ze ciezko jest
obcowac na forum publicznym z niereformowalnym czlowiekiem jakim jest kamilek przez 3 lata.

Nie naduzywam slowa gimbaza. Jedynie podkreslilem fakt ze osoby z tej grupy wiekowej sa czestymi bywalcami na tym forum i poplecznikami dzialanosci kamila. W czym masz problem? Masz zapedy resocjalizaycjne jak widze :P

Nie wprowadzam rzadow... po prostu chce zaznaczyc i jednoczesnie zachecic '"Belief" aby poznala glebiej temat i dopiero wtedy sie wypowiadala. A ze zabrzmialo mocniej... no coz... moze troche czasami jestem szowinista :P

Tak kopiuje :P a na powaznie... nawet nie zwrocilem uwagi ze cos takiego napisalas :P

Bo już raz ktoś nadużywał pewnych pojęć i obawiam się, że za chwilę znów do tego dojdzie, zwłaszcza, że znów zbliżamy się do tej tematyki. ;/ Kurczę, a ile razy ktoś inny komuś czegoś "zakazuje"? Naprawdę, jak już ktokolwiek chce używać terminologii to niech chociaż robi to poprawnie a nie znów będziemy się tu "bawić w faszystów". co było nie na miejscu ;/

Tak jestem przeczulona, ponieważ nie raz nie dwa ludzie "wyskakują" z takimi tekstami, próbując wynieść swoje teorie na piedestał bo "oni tu dłużej przesiadują". Nie lubię tego, to moja własna sprawa i staram się niwelować tą sytuację.

Nie powiedziałam, że nadużywasz ;) tylko używasz ... jest to dla mnie niepojęte jak człowiek, który chce sobą reprezentować jakiś poziom pisze, pisze, stara się argumentować swoje stanowisko i nagle pojawia się hasło "gimbaza". Nie wiem ... niepotrzebna jest wg. mnie to hasełko. A działa tylko na niekorzyść osoby która go używa i tyle.

Beliefa akurat zna dobrze sytuację, zwraca uwagę każdemu bez wyjątku jeżeli uważa to za stosowne do danej sytuacji (przynajmniej ja tak to odbieram).

ILE RAZY JESZCZE BĘDZIESZ PRZEKRĘCAŁ MOJE SŁOWA ???? - Jak chcesz już przywoływać naszą rozmowę to rób to porządnie a nie wyciągaj zdania z kontekstu. Już Ci napisałam, że wychodzisz w ten sposób na osobę ZDESPEROWANĄ mnie nie urazisz, bo ja wiem co napisałam i się tego nie wstydzę to moje poglądy i nie mają nic wspólnego z twoją wybujałą teorią o tym, że "wszyscy Niemcy są nazistami" - a jak już jesteś taki skrupulatny to masz takie same terminy w tematyce procesów norymberskich czy jerozolimskiego. Idź przeczytaj a potem obnoś się z interpretacją tego zdania.

Nie Faszyzm to nie to. I już wałkowaliśmy odmiany faszyzmu. Mam Ci jeszcze raz zrobić rozpiskę?

Powiedz mi łaskawie GDZIE KOGO BRONIE??? - wiem, że jesteś skrupulatny w kopiowaniu wypowiedzi na forum to teraz idź wykaż się z swoją umiejętnością i znajdź taką wypowiedz.



straightlines - przełknij tą gorycz , że zostałeś WYWALONY. Facet pogódź się z tym faktem i tyle. Gdybyś miał trochę godności, to wróciłbyś zachowują się OK - i powiem Ci wtedy nie miałabym nic do Ciebie. Możesz sobie zostać. Ale zamiast skorzystać z takiej możliwości wolisz robić za "kogoś na wygnaniu" - dobrze Ci z tym????

On woli kłamać, ze strakiem nie jest. Przeciez to żałosne.

Akurat to jest dziwna sytuacja ;/ aczkolwiek kamil nie ma co dalej w bagno wpadać, i tak już wszyscy roznieśliśmy forum w drobny mak . Zgłosić i tyle. Najwyżej tyle razy ile będzie trzeba.

Calays spokojnie. Jego i tak tu nikt nie słucha. Zobacz nawet MrBaggins się od niego próbuje odciąć. Po prostu ludzie nie chcą mieć z nim nic wspólnego. To zwykły kłamca i wszyscy to wiedzą. Szkoda nerw na niego.

Yhhh....... już lepiej nie zagłębiać się w interpretację tegoż zachowania.

Jedna sprawa - slowo "nawet" odbieram jako obelge w tym momencie. Prosze nie wrzucac mnie do jednego worka. Jak nie rozumiesz dalej z czego wynika moja niechec do kamila twoj problem. Nie zycze sobie porownan, nawiazywania do mojego nicka, etc.

Odnsonie Straighta - gosc w pewnych kwestiach ma/mial racje. Prosze nie mowic o nim jako o klamcy. To niezbyt grzeczne. Byl ostry w slowach, czasem za bardzo ale rozumiem jego wojaczke. Jesli dostal bana tzn ze przesadzil. Choc z drugiej strony... administracja sztrzela... a kamil - mam wrazenie - kule nosi.

Ja osobiscie nic do niego nie mam bo pisalismy na pewne tematy w kwestii filmu w cywilizowany sposob i rozumielismy sie bardzo dobrze.

Dodam tylko, jeżeli się nie mylę, to m.in z tym "kłamcą" to chodziło o to co pisze wobec mnie. tak to odebrałam. Chyb, że Belief ma inne zdanie. Więc jeżeli moja wersja interpretacji jest poprawna to przepraszam ale w tej kwestii jest on kłamcą przy tym komentarzu.

Przejawiasz dziwną ambiwalencję. Czuję się skołowana. Z jednej strony się z nim zgadzasz a z drugiej czujesz się oburzony. Ale niech będzie. Poprawie zdanie na "Zobacz MrBaggins też się od niego próbuje odciąć."

Straightlines nie miał racji. Niestety zła walka i złe metody. A tłumaczyłam mu "nie tak to rób", to najpierw mnie obrzucał inwektywami a potem leciał zgłaszać Kamila do modów i co śmieszniejsze podpierał się w swojej argumentacji moimi wpisami do Kamila. Obłuda na maxa.

Dla mnie nie był taki łaskawy jak dla ciebie, ani dla calays, ani innych bogu ducha winnych użytkowników.