Trzeba na to założyć osobny temat, bo po prostu jest mus:). Za równe 100 dni zasiądziemy wygodnie w polskich fotelach kinowych (bez popcornu i coli najlepiej!) i będziemy się rozkoszować ostatnim epizodem filmowego Śróðziemia:). A potem będą dyskusje, dyskusje, dyskusje...
Na ten temat nie będę się wypowiadać, ponieważ jest to kwestia indywidualna jak kto ocenia powstania.
(...) ;/
„Ona po prostu lubi historię” – wywnioskowałam to, z faktu, że byłaś na paru forach dotyczących filmów „historycznych” na których byłam i ja. Wnioskuję zainteresowanie pewną tematyką + nasza rozmowa o mundurach itd.
„Jak nie komunizm to Powstanie” – odwołanie się do tematów gdzie min. ja i ty pisałyśmy
„Szkoda tylko, że jej się co nieco pieprzy” – no przepraszam ale Ci się pieprzy,co na to poradzę, że nie wiesz?To nie moja wina.
„no ale trzeba próbować ;)” – mimo „błędów” przebywasz/piszesz dalej. Czy tylko dlatego, że zrobiłaś prę błędów należy rezygnować? Nie, ja bym pisała nadal ale UWAGA – zastanowiłabym się 2 razy co napisałam – „próbujemy dalej”
Dziewczyno niby jesteś taka „luzacka” a widzę kurczę za przeproszeniem „węszysz” intrygi i doszukujesz się jakiegoś 2,3,…50 dna w zdaniu które wcale nie jest komentarzem z kategorii "czytaj między wierszami".
Gdy piszę ci ironicznie albo z humorem (jak wczoraj)-nie łapiesz, gdy piszę „normalnie” to urządzasz awantury i strasznie szybko się przepraszam ale chyba "pienisz" - znaczy odnoszę się do komentarza powyżej. Nie wiem oczywiście czy cały czas tak reagujesz.
Jak wy doszukujecie się intryg i multikont to dobrze. Mnie po prostu twoja osoba zaczyna coraz bardziej drażnić. I chcę ci dać to do zrozumienia.
Może ty masz do tego lżejszy stosunek - (do pewnych spraw) bo byłaś bo „drugiej stronie” i ciebie „akcja” ominęła. Ja jednak nie pozwolę sobie na to aby ktoś tak pogrywa sobie moim kosztem nie miał z tego tytułu konsekwencji. Dlatego tak, ja nie widzę w tym nic dziwnego – doszukiwanie się multikont a co do intryg …. Wybacz ale jeszcze nie interesowałam się tym.
"Wyznanie", - Ok. Dziękuję za poinformowanie ale nie aspiruje do bycia twoją „koleżanką” także pozwolisz, że z tym faktem nic nie uczynimy.
Lubisz włoski, że tak od czasu do czasu go używasz i prezentujesz (choć w wulgarnej formie) na forum? Niestety ja nie miałam przyjemności aby nauczyć się tego języka, musi wystarczyć mi fakt, podróżowania rok w rok do tego kraju i używania angielskiego. Życie.
Och... uwielbiam włoski. Jest piękny. Poza tym Włochy to cudowny kraj z niesamowitą kulturą. Tylko trochę mężczyzn mają kiepskich bo jak jakiś ładny się znajdzie to niski strasznie. Ale ich kuchnia wynagradza wszystko :D Gdybym miała możliwość podróżowania tak rok w rok to starałabym się na twoim miejscu trochę zaczerpnąć języka u naturalnego źródła bo takie jest najlepsze więc trzeba korzystać.
Osoba która nie zna języka to chyba ma trudniej aby zaczerpnąć coś z tego „naturalnego” . Grunt, że kupować w miarę umiem i metro w Rzymie ogarniam po włosku to już dla mnie „coś”. W innych kwestiach pozostaje angielski bo po niemiecku czy francusku tam się już nie dogadasz raczej. Gdybym miała wybierać to bardziej we Włoszech faworyzuje miasta wiadomo Wenecja/Rzym jeżeli miałabym wybierać „krajobrazowo” po całości to w tym momencie Włochy są dla mnie na równi z Francją ale region Północny/Północ-Zachód. Co do kuchni tu się zgodzę – kuchnia wynagradza wszystko ;)
W zasadzie co chciałam zobaczyłam ( chyba, że w ciągu roku sobie coś nowego wymyślę) na tę chwilę chciałabym znów wrócić do Rzymu bo tam byłam 3 lata temu ale też do Wenecji - byłam wiosną tego roku ale w sumie spędziłam tylko tydzień we Włoszech jak już marzy mi się "przesiadywanie" tam miesiąc może kiedyś jak fundusze pozwolą ;p
zbieram flagi z każdego miasta/kraju np. we Francji kupiłam flagę Bretanii, we Włoszech miast, bo każde miasto ma swoją flagę. -to takie małe miniaturki do ramek na ścianę. Fajnie to wygląda, jeżeli chodzi o "pamiątki" nie szaleje aż tak za nimi. Wolę wydać kasę na muzea,oraz mam manie chodzenia do kawiarni, restauracji które były w jakiś filmach ;)
Ok spoko rozumiem z klimatyzacją/zmianą czasu miałaś problem ??sorry że pytam ale ciekawość mnie ... :)
Heh ;p jeżeli chodzi o samolot to w 1 dzień miałam wrażenie, że wszytko się rusza choć ja siedziałam/leżałam ... ale to po paru godzinach mija ;)
Jeżeli chodzi o Włochy - to mi najlepiej zwiedza się w okresie deszczowym tzn. luty/marzec/kwiecień. Wolę jak pokropi sobie niż jest skwar jak na patelni i marzysz tylko o tym aby znaleźć cień...nie ma radości ze zwiedzania jak dla mnie. Jeżeli chodzi o Francję to rejon Północno-zachodni jest bardzo przyjemny bo mamy wiatr od oceanu / kanału. Innych problemów nie miałam ze zmianami ;)
A co wybierasz się, że pytasz ;)?
Aha ok :) zatem jakby co służę pomocą . Aha- jedna "upierdliwa rzecz" nie wszędzie tak jest ale ja raz trafiłam - inne wtyczki ;p
Tu się z tobą zgadzam. Włochy to najpiękniejszy kraj na swiecie, tak jak Francja.
Przyznaje. Kamil nie jest bez winy. Też czesto pisze obrażajace posty i prowkuje. Ale o wiele mniej niż cała masa tych trolli. A multikonta nie zgłosiłem jeszcze ani jednego :)
Nie, nie prowokuję. Nikogo nie prowokuję, przynajmniej nie mam takiego zamiaru i nie miałem. Ja to nie lolmiki czy sentia.
Skoro kamilek nie prowokuje. To jak byś nazwał dialogi prowadzone z użytkowinikem bartocośtam... w tym temacie? Ja bym to mogła podpiąć pod prowokację.
spokojnie... Ten osobnik nie robi na mnie żadnego wrażenia. Nie przejmuj się on się nie zmieni. Już mu tyle razy zwracano uwagę i nic.
sentia nie wiadomo czy po tych dyskusjach będzie cisza mimo że nie mają praw to kolejnych filmów mogą coś własnego wymyślić w tym świecie .
Oprócz dyskusji możemy się też spodziewać całej armii trolli atakujących to forum ;)
BĘDZIE, BĘDZIE ZABAWA... BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!!! I ZNOWU NOC. BĘDZIE MAŁO. BĘDZIE GŁOŚNO, BĘDZIE RADOŚNIE.... PRZETROLLUJEMY RAZEM CAŁĄ NOC...ŁOPA YEAH...
I wszyscy będą się wdawać w te dyskusje... wszyscy bez wyjątku.