Pewnie znów będzie wymuszone żałosne 3D ? Jeśli tak to nie pójdę do kina.. na tym idiotycznym 3D zawiodłem się już zbyt wiele razy i obiecałem sobie więcej tego nie zrobić. Mimo, że bardzo wyczekuję tego filmu.
Myślę wręcz, że może być lepszy od książki, bo ta, mimo że ciekawa to napisana była w kiepski sposób (oczywiście to tylko moje zdanie). Ale jeśli będą mnie chcieli oszukać wciskając marną imitację 3D, to niestety - ale odczekam i obejrzę na kompie.
Czy Ty spałeś przez ostatni rok? Od niewiem kiedy wiadomo że Hobbit kręcony jest w najnowszej technice, dzięki czemu 3D będzie naprawdę dobre, zresztą w 3d nie chodzi o wypadające rzeczy z ekranu, tylko o głębię. Jackson jest zbyt dobrym reżyserem żeby zwalić ten film. Po co ta panika?
Nie śledzę na tego typu nowinek, wiem tyle, że pod koniec roku ma wyjść Hobbit, i wiem że filmy w 3D "z głębią" wyglądają zazwyczaj niemal tak samo jak w 2D, tylko są mniej wyraźne, oczy i uszy bolą od tych okularków, a do tego na niektórych scenach niewiele widać, szczególnie jak na ekranie jest dość ciemno. Ostatnio byłem na Johnie Carterze w 3D i byłem mocno rozczarowany że nie można kupić biletu na 2D, bo nawet głębi często nie było widać. Nawet "Avatar" o którym czytałem, że jak narazie był najładniejszym filmem w 3D jakoś nie zachwycił całą tą głębią, a na Immortals momentami zdejmowałem okulary bo mi przeszkadzały, i różnicę to było widać głównie w napisach. Dla samej wygody i komfortu oglądania chętnie zrezygnuję z głębi, nawet przy tej samej cenie biletu.
I nie boję się o Jacksona i to że zwali film, tylko o to, że jego wspaniałe dzieło będzie się oglądać męcząc się z uszczęśliwianiem na siłę kiepskim 3D. Może niektórzy to lubią, ale na pewno nie wszyscy, i ja osobiście chciałbym mieć wybór. Szczególnie jak kręcą film w 2D, a potem przerabiają go na 3D i w oryginalnej wersji nie da się go obejrzeć bo producenci lansują 3D, a kasę trzeba wydoić. Ja, moja żona, brat i kilku kolegów z pracy z którymi zdarza mi się rozmawiać nt. kina - żadne z nas nie lubi filmów w 3D w obecnej postaci i wszyscy kupujemy 2D jeśli jest taka możliwość, i tak naprawdę nie znam nikogo kto wybiera filmy 3D jeśli nie licząc bajek - ale ostatnio nawet nie ma tego wyboru.
A ile filmów do tej pory widziałeś kręconych od razu w 3d a nie konwertowanych?
Nie mam pojęcia ile, na plakacie nie piszą jak był nagrywany. Ale Avatara też widziałem w kinie, i jakoś orgazmu nie dostałem. Po wyjściu z kina stwierdziłem to samo: "fajnie, ale 3D mogło by nie być" (był to pierwszy nie-animowany film który oglądałem w 3D), a po tych innych filmach, byłem wręcz wkurzony tym 3D.
Pozwól że cie uświadomię do tej pory nie oglądałeś żadnego filmu kręconego od razu w 3d.
Filmy od razu kręcone w 3D to inna bajka, są dobre efekty. Ponoć w Avatarze, ale nie byłem na nim w kinie. Immortals był konwertowany jak większość filmów dzisiaj, więć nie dziwne że efekty nie zachwycały.
Ani Avatar anie Immortals nie były kręcone w 3d pierwszym takim filmem jest podobno najnowszy Spiderman potem Hobbit.
Żenująca jest Twoja odpowiedź kolego. Nigdzie nie pisałem czy jest on kręcony w 2D czy 3D, i nie tego dotyczył mój post, ale raczej ograniczenia wyboru. A skoro sprawa wygląda tak, jak piszą koledzy wyżej, i te większość filmów które można obejrzeć w kinie wyłącznie w 3D, są jedynie konwertowane, to problem ten jest tym bardziej irytujący.
A skoro nie chce ci się czytać tego po raz kolejny to po co to robisz, a tym bardziej po co wpisujesz komentarze które nic nie wnoszą i są jeszcze bardziej "żenujące" niż post do którego się odnosisz?
Ale każdy troll ma swoje miejsce pod mostem... Pozdrawiam.
Zachowam spokój młody kolego i napiszę tylko, że chodzi mi o to, że warto czytać ze zrozumieniem. Chodzi o to, że takich tematów, tworzonych na prędce bez wcześniejszego zagłębienia się w forum było już trochę. To, że nie będzie to wymuszone 3D jak piszesz wie każdy kto chociaż trochę interesuje się tym filmem. Ciemno jest na filmach 3D gdy siądzie się w nieodpowiedniej sali, w kiepskim miejscu. Radzę wybierać największe sale i siadać na wprost, mniej więcej po środku sali i unikać konwersji jak John Carter. Co do trójwymiaru to do tej pory tylko Avatar był na wysokim poziomie, a Hobbit ma szansę być tym następnym.
I najnowszy Spiderman też ma być kręcony w 3D więc będzie na wysokim poziomie choćby same oglądanie z fabuła pewnie będzie gorzej ale sobie jakoś poradzimy.
Polecam zapoznać się na przyszłość: http://www.youtube.com/watch?v=avz8AeuuEcs
Na hasło 3d szukajka wyrzuca 60 tematów. 60!
To chyba wystarczająco, żeby czegoś się dowiedzieć, szczególnie, że nikt tu nic nowego nie napisał.
http://www.filmweb.pl/search/forum?q=3d&forum=21048644
Co świadczy tylko o tym, że jest to znany problem, który warto nagłaśniać. Najlepiej jak wszyscy pisali by w jednym miejscu, ale generalnie każdy temat i tak zasypany jest przez trolle i komentarze składające się z 1-2 słów jak typu "why why why" jednym z tematów które przytoczyłeś.
Zresztą przejrzałem 5 losowych tematów z 3D które przytoczyłeś i nigdzie tam nie pisano o konwersji, ani o tym czy jest kręcony w 3D czy 2D, czyli mimo agresywnych i niekiedy "żenujących" odpowiedzi pojawiły się jakieś konkrety i czegoś nowego się dowiedziałem. Oczywiście mógłbym siedzieć pół dnia i czytać całe forum, ale nie po to tu wchodzę i nie po to są fora i komentarze.
A teraz lecę na pociąg. Wesołych świąt życzę.