Czyli budżet jest lepszy od władcy pierścieni tam też było coś ok.300 mln. ale zrobiono 3 części a tu 2 części za tyle samo mam nadzieje że film będzie efekciarski i że zachowa klimat książki.
300 milionów?? Jak zarobią mniej to będzie największa klapa w historii kina. Liczby nie przyciągną ludzi do kina.
Dokładnie,ja czekam na ten film tak jak i tysiące innych fanów dlatego że będzie on ekranizacją książki tolkiena w której po przeczytaniu kilku zdań nie możesz się już od niej oderwać mam nadzieje że tak samo będzie z filmem.
Jak można się podniecac, tą słabą książką. Po paru zdaniach to można stwierdzic że jest ona dla małych dzieci, a nie wciągnąc się w nią.
Jakby była słaba to mało prawdopodobne żeby chciano nakręcić na jej podstawie film i to jeszcze za taką sumę.Dla jednego ta książka jest słaba ale dla dziesięciu innych ta książka jest świetna i tyle.
"300 milionów?? Jak zarobią mniej to będzie największa klapa w historii kina. Liczby nie przyciągną ludzi do kina."
Nie żartuj.Jeśli Hobbit nie będzie bardzo odstawał klasą od LOTRA to spokojnie przebije 1mld na świecie.
Co w tym zabawnego? Ja byłem na 1 czesci władcy własnie ze szkoły, zaś Hobbit nie był moja lekturą, a pierwszą przeczytaną książką!
Ja podobnie. Dzieki szkolnemu wypadowi do kina na "Druzyne Pierscienia" po raz pierwszy spotkalem sie z fantastycznym swiatem Tolkiena (patrz Jacksona). Po prostu uwazam ze w zdaniu "W podstawówkach jest to lektura, także jest szansa na rekord nowy!" kryje sie ironia. Przynajmniej ja tak uwazam, a jesli sie myle to przepraszam :) ale autor daje do zrozumienia ze na film pojda w wiekszosci szkoly, tlumy dzieciakow bo jest to lektura i dzieki temu "Hobbit " bedzie mial szanse pobic rekord 1mld zarobku. Jednoczesnie tak jakby zarzucal ze reszta odbiorcow filmow to zwykli popcornozercy.
Zapomina o fanach Tolkiena i jego "Hobbita" ktorzy beda chcieli skonfrontować film z ksiazka podobnie jak to bylo z "Władca Pierscieni"... a wiem ze beda ich miliony... :)
Nie jestem na bieżąco, ale ok. 8 lat temu widziałem notkę przy książce, że jest ona dla uczniów 6 klasy... Nie pamiętam tylko, czy obowiązkowa, czy też jako uzupełniająca lektura. Chodziło mi o rekord w Polsce, nie na świecie... ciężko będzie "Avatara" przebić.