Nie mogę zamieszczać linków, ale polecam dwa wywiady z PJ. Jeśli wpiszecie w you tuba Peter Jackson tribute ca, oraz jeśli wpiszecie Peter Jackson + Matt Blake albo
recurring nightmares to wyskoczą wam dwa wywiady, które wyjaśniają wiele.
PJ mówi w nich, że świadomie oddał klimat książki, że świadomie dał więcej wątków komediowych do filmu i że jedynym powodem, dla którego zdecydował się
reżyserować Hobbita jest fakt, iż jest on inny od LOTR, że ma właśnie lżejszy klimat.
Niby to nic nowego i niby wszyscy o tym wiemy, ale nadal pojawiają się wątki i opinie, które sugerują jakoby PJ w jakiś dziwny sposób obniżył loty i nowy film mu nie wyszedł
tak jak LOTR. Nie, widać, że świadomie nie chciał konkurować z WP i chciał zrobić (tematycznie spójny) ale jednak inny film.
Nie rozumiem też pewnych zarzutów i narzekań, że powinien zrobić inaczej, że powinien zrobić film w tym samym stylu, a w zamiast tego zrobił film bardziej komediowy.
Rozumiem, że można by mieć do niego pretensje gdyby z LOTR zrobił film komediowy, albo gdyby Hobbit książka była utrzymana w tym samym stylu co LOTR a PJ zrobił z
niej komedię. Ale nie, on tylko pozostał wierny oryginałowi. Mówi o tym w jednym z w/w wywiadów: postanowiliśmy oddać hołd książce, która jest już ikoną w literaturze
dziecięcej/fantasy. Dziwi mnie więc to często powtarzane zdanie: "ale LOTR to miał fajniejszy klimat". Proponuję więc w pierwszej kolejności napisać do Christophera
Tolkiena i zapytać dlaczego Hobbit nie ma tej powagi co LOTR.
Fajnie też mówił dlaczego jednak książka to kilka filmów. Wg niego w Hobbicie praktycznie niewiele jest ekspozycji postaci. Zamiast tego mamy szereg wydarzeń/przygód,
które następują po sobie w szybkim tempie. I jeżeli chcieli zachować podobną linię ekspozycji postaci, musieli znacząco poszerzyć niektóre wątki.
Warto zobaczyć obydwa wywiady, jeśli rozumiecie angielski oczywiście i jeśli ich nie znacie jeszcze oczywiście.