Konkretnie chodzi mi o Chiny. Od jakiegoś czasu rynek filmowy szybko się tam rozwija. Zyski filmów warte są niemal osobnego box office. Nowy gacek w kilka dni zarobił prawie pięćdziesiąt baniek a spiderman blisko czterdziestu. Dziś ilość zielonych jest zapewne znacznie większa. Ciekawi mnie czy Chińczycy ruszą tłumnie na Hobbita? Czy interesują ich takie klimaty? Chyba nie było jeszcze takiego tematu?
PS: Niech w temacie nie wypowiada się Kamilxxx09 czy jakoś tak .
Akurat nie znam żadnego chińczyka. :) Ale trzeba by sprawdzić, jak tam się sprzedają książki Tolkiena.
PS: Daj spokój kamilixxxowi! Przez taki wpis tylko zapewniłeś sobie jego komentarz. Inaczej najprawdopodobniej napisałby coś na temat, a tak, to tylko prowokujesz kłótnię. Jak ten człowiek ma próbować pisać normalnie, skoro go wszyscy wyzywają od trolla, cokolwiek by nie napisał?
"Jak ten człowiek ma próbować pisać normalnie, skoro go wszyscy wyzywają od trolla, cokolwiek by nie napisał?" Bo on jest trollem czy mu sie to podoba czy nie. Czy lubi trollować czy nie on nim jest !! Po co zaczynał dyskusje na forum Batmana ? narobił sobie wrogów a teraz narzeka Pamiętam jak sie z nim pogodziłem po miesiącu coś napisałem i zaczął mnie wyzywać od trolli itp.
Starajmy się może rozpatrywać konkretne posty, a nie osobę w całości, ok? Bo inaczej nikt nie będzie miał szansy na poprawę.
Jednak sporo osób twierdzi ,że jesteś
a)psycho fanem
b)trollem
c)prowokatorem
d)fanboyem
Dlatego ban ci sie należy.
Zamknij swoją brzydką twarz, ja nikomu nie robiłem innych kont. Niedawno twierdziłeś ,że to jukatos je robił , więc jesteś nienormalny.
a. bycie psychofanem to nic złego
b. troll? jak ktos mnie prowokuje to trudno
c. podaj przykład z tego lub poprzedniego miesiąca
d. nie znasz nawet okreslenia tego słowa
Możliwe, że tam ludzie też lubią książki Tolkiena... Jednak w sumie nie mam pojęcia ;p
Ja "znam" (chociaż nie wiem czy to właściwe słowo tutaj..) jedną osobę stamtąd, z Hong Kongu mówiąc ściślej. ale nie osobiście, tylko rozmawiam z nią przez internet, a ona wręcz kocha Władcę :) Nie wiem jak to jest w samych Chinach i innych krajach Azji.
Myślę, że dobra reklama i nagłośnienie tematu w mediach może czynić cuda w każdym kraju. Także w tych azjatyckich. Osobiście uważam, że film się przyjmie w Chinach. Mnóstwo w nim akcji, magii i bajkowości a Chińczycy kochają takie klimaty (patrząc na ich bajki). Oczywiście Hobbit to poważniejsza tematyka, ale sądzę że przypadnie im do gustu ;)
http://www.toptens.com/books-sales-worldwide/ masz tu pewien ranking co do sprzedaży książek w chinach WP jest na 9 miejscu.
http://www.ranker.com/list/best-selling-books-of-all-time/jeff419 a tu na świecie.